1 february 2023
Mój ulubiony psalm
"Chwalcie Pana morskie potwory i wszystkie głębie, ogniu i gradzie, śniegu i mgło"
Wspólnota wyznająca Jahwe włącza w swój kosmiczny hymn pochwalny cały wszechświat ze wszystkimi jego groźnymi, niszczycielskimi mocami. (PS 148, 7n). Smoki morskie występują w mitach jako istoty wrogie wobec bóstwa, które dopiero w praświatowej walce zostają pokonane; tutaj są one częścią Bożego dzieła stworzenia, które jako całość winno chwalić swego Pana. Bóg mówi Hiobowi o najpotworniejszych istotach swego świata, aby mu wykazać swoją przewagę nad słabym człowiekiem: Czy Lewiatana chwycisz na wędkę, czy przeciągniesz mu powróz przez nozdrza? Czy pobawisz się nim jak wróblem, czy zwiążesz go dla swych córek? (Hi 40m 25-29). Bóg sam stworzył sobie tego potwora, aby się nim bawić (Ps 104, 26).
Dzikie stworzenia w przyrodzie chwalą Boga tak samo jak oswojone: Lwiątka ryczą za łupem, domagają się żeru od Boga (Ps 104, 21). Również ten świat, w którym zjada się innych i jest się przez innych zjadany, zostaje przez Stwórcę, spoglądającego na swe dzieło, oceniony jako bardzo dobry (Rdz 1, 31). Protologiczny, a z kolei u proroków eschatologiczny obraz natury, w której istniało tylko pożywienie roślinne, i w której zapanuje ostateczny pokój pomiędzy wszystkimi zwierzętami (Iz 11, 6nn.), wskazuje na pewien ideał, na pewien stan szczęśliwości transcendentny względem tego świata: kraj napełni się znajomością Pana, na kształt wód, które przepełniają morze.
Wszystkim żywiołom przyznana jest pewna sfera działania, nawet jeśli mają one dla człowieka charakter niszczycielski: ogień i grad, śnieg i mgła winny chwalić Pana, podobnie jak deszcze i rosy, wszystkie wichry niebieskie, ogień i żar, chłód i upał, lody i śniegi, dni i noce, błyskawice i chmury (Dn 3, 64-73) Nic z tego wszystkiego, nawet jeśli budzi lęk człowieka, nie jest wyłączone z chwały Boga, a tym samym z Jego woli stwórczej. Kiedy pierwsza relacja o stworzeniu, ujęta w obrazy, pozwala się domyślać czegoś w rodzaju ewolucji w procesie stwórczym, którą trudno sobie wyobrazić bez walki różnych istot i ulegania słabszych silniejszym, to w procesie tym nie ma jeszcze mowy o żadnej winie. Również życie i śmierć chwalą Pana - jak czytamy w jednym z psalmów kosmicznych.
Kiedy Paweł mówi o jakimś nieokreślonym, ale pełnym napięcia oczekiwaniu całej natury (apokaradokia -z 8, 19), to najpierw oznacza to, iż natura owa nie uświadamiając sobie tego, zmierza ku pojawieniu się człowieka. Kiedy jednak następnie jest mowa o poddaniu stworzenia marności, a to w duchu solidarności z popadłym w grzech człowiekiem, tak że wraz z nim jęczy ono i wzdycha w bólach rodzenia, aby razem z nim osiągnąć swój ostateczny cel: wolność dzieci Bożych (Rz 8, 20nn.), to owo niekreślone oczekiwanie kosmosu zostaje włączone w wielką nadzieję ludzkości: przybrania za synów Boga i otrzymania przez to uczestnictwa w pierwszych darach Ducha. Nie oznacza to jeszcze pełnego posiadania, lecz niesłychaną dynamikę, w którą kosmos jest włączony i w której jest podtrzymywany prez współ-wzdychanie Bożego Ducha. Ta eskalacja: od oczekiwania całej natury poprzez pełną wzdychań nadzieję człowieka po błagania Ducha, abyśmy dostąpili chwały dzieci Bożych, jest niepodzielną dynamiką, która objawia swoją jednoć w podwójnej solidarności: natury z niebem i człowieka z Duchem Bożym.
Tak więc już człowiek starotestamentowy może włączyć w swoją pochwałę Boga głos niezwykle realistycznie przeżywanej natury. Natomiast człowiek nowotestamentowy nie tylko skupia w sobie kosmos, ale ponaglany przez Ducha Bożego i Jego potęgę nadziei, pragnie ów kosmos, wykraczając poza jego naturę, wprowadzić do chwały Bożej.
Hans Urs von Balthasar - Ty masz słowa życia wiecznego
17 november 2024
1711wiesiek
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
1611wiesiek
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
14 november 2024
0004.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga