8 november 2015
Trakt&tor
Patrz, liście już spadły
a my wciąż mamy ręce
pełne jabłek.
Listopad przyszedł ciepły
i zbił z tropu. Przecież
już miało nas tu nie być.
Jabłka miały spadać samo-
dzielnie, nieskonsumowane.
Tymczasem ocieplenie działa.
Potykamy się o ułamki lata. Cu-
kinia tu, cukinia tam. Sok leci
przez palce.
Nabijamy działa. Po czym
trawimy i jemy ziemię.
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga