21 june 2010
z drogi
wygląda na to że tu rozgrywa się
pożegnanie na skrawku recepty
próbuję rozpisać koniec - litanie
cokolwiek co uwieńczyłoby
oszukanie moje własne
omamianie moje nic
dzieci wyjechały z miasta
w parku mnożą się czaple
mieszkam jem ćwiczę koniec
i przyznałbyś chyba
żeby to powiedzieć
nie trzeba się spieszyć
boczną autostrady
gdy z góry leci ptak
przemijając na szybie
żywszy od mgnienia
żwawiej niż sekunda
scali cały ten rok
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53