17 czerwca 2014
17 czerwca 2014, wtorek ( Fobian Siembaum o kung-fu i pisuarach, czyli o poezji. )
Droga wiodąca ku wielkiej poezji jest czymś pomiędzy ścieżką adeptów kung-fu, a wizytą w miejskim szalecie w trakcie niedzielnego spacerku. Generalnie chodzi o to, by znaleźć sobie mistrza i wiele lat u niego praktykować, z kolei urządzić mu godny pogrzeb, a potem wrócić i naszczać na grób*.
* Fobian Siembaum, Studia wschodnie i zachodnie, Wyd. Tarantino, Hong-Kong 2014, str. 77.
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek
20 grudnia 2024
Pastorałka trochę kulawajeśli tylko