3 maja 2011
3 maja 2011, wtorek ( God save the leaders, czyli Fobian Siembaum postanawia siedzieć na dupie )
Fobian Siembaum zauważył, że ilekroć odwiedza któreś z ościennych państw, dochodzi do spektakularnego zabójstwa. Gdy był w Pradze, Rosjanie zabili nam prezydenta Kaczyńskiego. Kiedy spacerował po Wilnie, amerykańskie komado odstrzeliło (nam? im? sobie?) Osamę Bin Ladena. Fobian zwykle bywa zaniepokojony dostrzegając korelacje. Dlatego postanowił już nigdy nie wyściubić nosa z Mikołowa. Na świecie jeszcze tylu pięknych przywódców!
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
absynt
22 lutego 2025
absynt