8 czerwca 2011
8 czerwca 2011, środa ( Jeden sposród moich zgubionych zegarków )
Dziś rano znalazłem swój zegarek, o którym byłem przekonany, że go zgubiłem pół roku temu w trakcie dość szalonej imprezy urodzinowej koleżanki. W międzyczasie kupiłem drugi, taki sam.
Znalazłem go pod łóżkiem. Swoim.
Teraz mam dwa. Czyż życie nie bywa zaskakujące?
P.S. Myślę, że to właściwy moment by przypomnieć wiersz, który napisałem jakoś tak po zgubieniu tego, który właśnie został odnaleziony.
23 lipca 2025
Marek Jastrząb
23 lipca 2025
Bezka
23 lipca 2025
wiesiek
23 lipca 2025
Misiek
23 lipca 2025
sam53
23 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
22 lipca 2025
wiesiek
22 lipca 2025
ajw
22 lipca 2025
sam53
22 lipca 2025
Belamonte/Senograsta