12 kwietnia 2013
Oblicza
karykatura szczerości
lustro z zakazem myślenia
a brak współczucia utopi dzień
nie daj się prosić
kolejna gra już czeka
reguły są takie jak lubisz
już tylko cisza
szepcze do ucha słodkie nuty
karmiąc zmysły wizją szczęścia
tak "zabawnie" jest widzieć
jak szczęście ucieka przez palce
ludzi z napisem buntu
gdy giną od nadmiaru gier
pisanych przez społeczeństwo
dlaczego jedyna droga bez bólu
to nieświadomość
że kłamstwo pudruje maski
sztuczną naturalnością
kochasz to prawda
gdy zwyciężasz biernością
zapominając w chwilowej ekstazie
o byciu człowiekiem
12.04.2013
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga