30 maja 2013
Ulotności
Potykam się o prawdę
pomiędzy chwilami
drżącymi palcami
poszukując szczęścia
czystą kartą świat
oczyszczony deszczem
bo jeszcze
jest szansa by iść
ubieram dzień jak zwykle
kolorami słów
grą zmysłów
obracanych marzeniami
gdzieś zgubiłem siłę
pośród dróg do celu
milion problemów
w słabości woli
pomiędzy szumami
gonię zbiór wartości
gdy w młodości
nie oszukam wspomnień
czemu ty czasie
głuchy na wszystko
nieczysto
zabierasz moje łzy
30.05.2013
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek