9 czerwca 2013
Sen V
Za kratami anarchii
powołam sercem
nowy kompromis
kolejnym oddechem
podpłynę bliżej
w milczeniu szukając
właściwych dróg
tylko czasami
myśl nieszczęśliwie krucha
rozdmucha samotność
do rangi niezależności
a ja
rozerwany zachłannością
godze się z rozsądkiem
chwiejnym kompromisem
na granicy snu
9.06.2013
11 maja 2025
Yaro
11 maja 2025
wiesiek
11 maja 2025
Marcin Olszewski
11 maja 2025
Marek Jastrząb
11 maja 2025
violetta
10 maja 2025
wiesiek
10 maja 2025
dobrosław77
10 maja 2025
AS
10 maja 2025
sam53
9 maja 2025
wolnyduch