31 maja 2013
Letarg
Zgubiłeś tak cenny wzrok
i drogę wybrałes rutyną
to echo pustego istnienia
głuchym potrzaskiem dla słów
tańczysz pomiędzy
rozgrywką o płomień
tu szarość wyblakła
cieniem wśród odcieni
na co się godzisz
zbierając resztki piękności
jak utoniesz czym odetchniesz
gdy twe płuca zdusi gorycz
co Ciebie zatrzyma
tłuczesz się i rozpadasz
nonsensem tylko wciąż chwytasz
nienaturalne sny
co zbudujesz wspomnieniem
gdy zabraknie tworzywa
jaką pustką zapiszesz
łzy których niezrozumiano
31.05.2013
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek