16 lutego 2013
Moje powietrze
Moje powietrze
przypadkowością
smakiem wspomnień
chciwym językiem marzeń
między gorzkimi łzami
rzeczywistych snów
człowieczeństwa
i celów mówionych
w ekstazie chwili
poufali myślami
pruderią własnych słów
kąpiemy smutki codzienności
w dobrym roczniku łez
zatraceni w chwili
gdy nic nie ma
znaczenia
wściekle rzucani
grzesznymi czynami
wiatrem
między chwilami
gdy serce
nie przestaje bić
16.02.13
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga