sam53

sam53, 4 marca 2024

a nam przybywa lat

spotykamy się w połowie drogi do siebie
na poboczu wyobrażeń malowanych na jedną nutę
zatrzymujemy się licząc na więcej niż uśmiech
miło zdejmować z powietrza wiosenne promienie
obdarowywać się nadzieją na bliskość i czułość

spotykamy się w otwartych na oścież drzwiach
pełnych milczenia wdzięczni poezji
za już i za jeszcze w którym każde słowo
ma właściwego adresata - nosi jego imię
powtarzane od wschodu do zachodu

jak mantrę wpisaną w codzienność
cnotą i grzechem - radością i bólem
póki pozwalamy myślom być wolnymi
w bezkresie oddechu


liczba komentarzy: 2 | punkty: 5 | szczegóły

sam53

sam53, 3 marca 2024

kilka miniatur

*
kupiłaś wazon
posadziłem tulipany
Twoje ulubione zakwitną w maju

**
między nami łąka
znalazłem czterolistną koniczynkę
a ja Ciebie

***
proszę wejdź zanim
milczeniem wypełnisz
moje otwarte drzwi

****
nikt Ci nie mówił
że masz dobre oczy
ja pozwalam Ci patrzeć w serce


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

sam53

sam53, 29 lutego 2024

seks z tobą

krzyczysz na samą myśl
gdy obracam cię w zapachu stokrotek
po bożemu jak chciałaś

a przecież lubisz nago wędrować
od słonecznego splotu aż po biodra
strasząc biedronki i motyle
którym nigdy się nie znudzi błękit chabrów
i nie spowszednieje czerwień polnych maków

kwitniesz w najlepsze jak łąka


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

sam53

sam53, 24 lutego 2024

nigdy nie jest łatwo

czasami wychodzę z wiersza
czekam na zwyczajne kiwnięcie palcem
skinienie głową błysk w spojrzeniu

próbuję schwytać fruwające między nami słowa
niektóre stają się modlitwą
inne jak jesienne liście zmieniając barwy
opadają w niebyt

najprawdziwsze zostawiamy na ustach
ślepo wierząc że już jutro zostanie zdjęte z pocałunkiem
a wiatr wymiesza je z zapachem wiosny

żeby pomóc przeznaczeniu
trzeba znać zaklęcie
ty jedna wiesz w którym miejscu jest
tajemnicza furtka do naszego ogrodu


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

sam53

sam53, 24 lutego 2024

gdybym, gdybyś...

znów dzień zaczynam marzeniami
sen z tobą plączę z rannym wierszem
poezją pachnie między nami
a chciałoby się czegoś więcej

z pocałunkami na dzień dobry
z ciepłym oddechem tuż przy skroni
by każdą chwilę bliskiej wiosny
w tę najpiękniejszą nam zamienić

gdybym porankiem
a ty ciszą
i gdyby sen nas dziś ośmielił
przeszłość zmienilibyśmy w przyszłość
pachniesz poezją przy nadziei


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

sam53

sam53, 23 lutego 2024

zawsze nie w porę

ostatnio budzi mnie natarczywe pukanie do drzwi
nie jest to sen we śnie - słyszę a nie widzę
nie jest to anioł z wierszem o miłości
ani koniec świata z ostatnią kawą

bardzo mi przeszkadza ten poranny hałas
chciałoby się jeszcze pospać
przewrócić z boku na bok
poczuć twoje Byzantine Amber na poduszce

a tu puk- puk wkurwiające puk- puk
przy którym tracę cierpliwość - biegnę
otwieram drzwi i z ukłonem zapraszam do środka
duchy muszą mieć ubaw

śmierć przychodzi bez zapowiedzi


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

sam53

sam53, 22 lutego 2024

z czwartku na piątek

to nie pora na lepienie bałwana
ani na sadzenie tulipanów
deszcz intuicyjnie przywraca kałużom wiosenne standarty
bazie jakby zeszłoroczne
nawet cienie w słońcu raczej z tych niewyrośniętych

nie pora na pisanie o wiośnie
kiedy wszystkie historie kleją się do komina
chmurka zapowiada syberyjski antycyklon
a derenie i jagody kamczackie dawno przekwitły
jak było szaro tak jest - nic się nie zmieniło

może tylko nas dopadł szczególny amor
ciągle myślimy o jednym


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

sam53

sam53, 22 lutego 2024

miało być słodko

mógłbym poczęstować cię landrynką
wszystkie brały
im młodsze tym chętniej
jakby myślały że nie wypada odmówić
malowałem ich smutek w twarzach aniołów
nadzieję w oczach księżniczek
piękno w ciałach boginek

landrynki to tylko wyraz ciepła i bliskości
czasami jako substytut obiadu
modelki często upominają się o przerwy
a to na poprawę makijażu a to do toalety
czasami sprawdzają mnie szukając reakcji
choćby na zwyczajne - mogę zapalić
takie tam damskie gierki
jakby nie wierzyły że można za pokazanie piersi
wziąć tyle samo kasy co za numer w bramie

nie wiem dlaczego nigdy nie targowały się o zapłatę
a przecież zostawiały u mnie nie tylko siebie


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

sam53

sam53, 21 lutego 2024

z wczorajszej modlitwy

zawsze przychodzisz ze słońcem
kiedy rankiem otwieram oczy
strząsasz zapach konwalii na poduszkę
rzucając się cieniem na pościeli

zostawiasz szept przy uchu
jakby najczulsze dzień dobry
dopiero budowało pomiędzy nami chemię

jakby deszcz pocałunków
tracił poczucie grawitacji
a nutka dźwięki aż po dostojeństwo ciszy

jakby wszystkie pieszczoty
zatrzymywały się na ułamek sekundy
zanim odnajdą w cieple ramion
właściwy punkt wspólnych przestrzeni

przychodzisz z drugiej strony świata
wpisana w przeznaczenie
jak niewystrugana do końca drewniana lalka w którą
trzeba tchnąć życie


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

sam53

sam53, 21 lutego 2024

lata (-ąte) sześćdziesiąte

to był czas oranżady w proszku i ciepłych lodów
intensywnie błękitnego nieba
złotych słonecznych warkoczy nad głową
pamietam że wiatr obijał się między drzewami w sadzie

kończyły się truskawki zaczynały papierówki
z dziupli w starej gruszy roznosił się wiewiórczy chichot
leżałem w głębokiej zielonej trawie i patrząc w niebo
zastanawiałem się dokąd płyną białe puszyste obłoki

pamiętam że wakacje były strasznie długie
a ja już w połowie sierpnia miałem przeczytane
wszystkie podręczniki do następnej klasy
może dlatego pierwszego września oglądałem się za dziewczynami


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: deszczowy wiersz, przed burzą, uśmiech, miłość śpi na ustach, świtaniem, z nadzieją, żar z nieba, a co na to strach, z mapą na dłoni, na pamięć, po wojnie, 2025-05-31, wybory, pragniesz, optymistycznie, popołudniowa drzemka, być poetą, po myśli, owoc żywota, kawa, pachniesz jaśminem, jak zwykle wieczorem, chciałabyś tak jak ja?, ty i ja, poranek z uśmiechem, miłość na zeszyt, w którym miejscu kończy się poezja, a zaczyna miłość, a wybory za 23 dni..., nasz pierwszy raz, zmęczenie, wydaje mi się że jesteś od zawsze, Bądź mi Wiosną bądź Kochanką, wyciągnięte z szuflady, w kolorach niedosytu, inność, skąd się biorą wiersze, akacja kwitnie w słońcu, w tobie uśmiech, między tobą a mną, wiersz dla siebie, a może bardziej dla nas, zachodzące słońca, prawdziwej naprzeciw, poznaję Ciebie Szczęście, kwiatom po deszczu, lirycznie, pocałunki przynosisz na ustach, wiersz który jeszcze się nie zaczął a już się skończył, tyle tu ciebie, zielony kolor nadziei, wiosna, przytulam wierszem, ptasia spółka, to już 48 lat, NA POWITANIE, bądź lilią (szkic), grypa, kiedyś jeszcze raz przypomnę, to nie sen, nie odejdę, do przytulenia, mów do mnie, mów..., dobre słowo, spacer po tęczy, budź mnie o świcie jak dziś, bardziej wierzę deszczom, pójdźmy na bal, moja Miłość, to wcale nie jest śmieszne, kwantowo, czym pachnie wiosna, Leszek, ile miłości w miłości, W stokrotkach, życzenie, noc, w deszczu, w pewnym wieku, spójrz choć popatrz, ach Wiosno, epidemia grypy - no i co teraz, zima wraca o zmierzchu, tak, już kwitną, byłoby dobrze, łóżko, Zimą też cię kocham, Meta, światło, gdzie Ciebie najwięcej, kolejna rocznica, kiedy przychodzi wieczór, chcesz mnie (humoreska), porozmawiajmy, ze wspomnień: o prawdziwych duchach, spóźniłem się na spotkanie, jesteś Bogiem, rozważania na temat zdrady, Do Krainy Narni, brrr... jak zimno!, Twój dom, Bądźmy dla siebie dobrzy, ze wspomnień Magdaleny, Trybunał Stanu dla Poety, przed meczem, lilie pachną wieczorem, Augusta Luise pachnie miłością, całe życie czekamy, śnieg w prezencie, jeszcze jeszcze, siódme niebo czyli podróż za jeden uśmiech, ach wierz mi, najpierw musiało być wino, wybrane z opowieści wigilijnych, dzień najpiękniejszego słowa, bez ciebie nie mogę spać, trzynastego nawet w grudniu wiosna, Opowieść wigilijna, jak sen, koniec z pisaniem po ścianach, lekarstwo na miłość, zapach Kobiety, ze wspomnień: prosto z ogrodu, poezja, pół wierszyka, Vorname: Karolina Name: unbekant, to nie był sen, sam na sam, weź mnie - weź siłą, Andrzejkowy pocałunek, czarno-biała pareidolia, z niedopitym winem, refleksja, od wczoraj, z oddechem we włosach, niemiła księdzu ofiara, FIANÇAILLES D'AUTOMNE, ze wspomnień: co by było gdyby, listopadowe zakochanie, Bez zapowiedzi, święta - dzieci przyjadą, we śnie widzę dziurę którą, jesienny oberek, jestem optymistą, w celtyckim kalendarzu jestem leszczyną, ze wspomnień: wniebowstąpienie, pierwszej-ostatniej, wiersze powstają jeszcze później, to nie przypadek, z ręką w gipsie, dzisiaj wymyśliłam słońce, kochaj mnie na dzień dobry,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1