| sam53 |
PROFIL O autorze Przyjaciele (17) Poezja (1611) Proza (12) Fotografia (1) Pocztówka poetycka (19) Dziennik (2) |
sam53, 7 kwietnia 2020
jesteś senna
a ja chciałbym wejść w tę senność
w zapomnienie w oczu bladość półotwartość
w szept co z szeptem ciepłym słowem z tobą ze mną
dzieli ciszę póki wieczór póki jasno
dzień odpłynął marzeniami gdzieś w połowie
pocałunki ciągle zdają się modlitwą
wiesz że wierszem ci wszystkiego nie opowiem
a dokładnie co dla ciebie znaczy wszystko
jesteś senna
deszcz ma padać - chmury nisko
chyba amor znów wędruje po obłokach
a tak chciałbym choć łyżeczką
- co tam łyżką
póki wieczór póki jesteś póki wiosna
sam53, 4 kwietnia 2020
sfrunęła jak wiosna na rozpiętych skrzydłach
delikatną mgiełką welonem zieleni
zatrzymała chwilę - by wyjść z niej - gdy wyszła
słońce dotąd blade chciało się rumienić
niedosyt rozbudził jeszcze senne zmysły
niepokorne myśli nabrały wigoru
czas dotąd spokojny nagle się roziskrzył
aż świat zawirował wraz z księżycem w nowiu
nieprzespane noce kusiły zalotnie
nadzieja z tęsknotą w jedną grały nutę
ile wejrzeń w siebie a ile zapomnień
trzeba nam na co dzień by przed nią nie uciec
sam53, 24 marca 2020
znowu przyszło własnym cieniem siebie karmić
z chmur zdejmować słowa dawno niedzisiejsze
tak jak krople które miały spaść - nie spadły
choć nadzieja w nas do końca pachnie deszczem
znowu przyszło własnym śladom się przyglądać
szukać ziaren już wysianych w skalne grudy
cóż i miłość nie wyściubia nosa z kąta
sen o wiośnie w wyobraźni się zagubił
nawet myśli już nie trzeba w jedną wiązać
każde słowo nadaremnie grzeszy ciszą
chciałbym chociaż twoje imię w wiersz zaplątać
i się zmierzyć z tym co nigdy nam nie wyszło
sam53, 17 marca 2020
wiesz - stokrotki kwitną już nie tylko miedzy śliwą a gruszą
blado-różowej uginają się gałęzie od czereśni
dalie w pąkach - przepraszam - pomieszałem odmiany
u sąsiada na płocie biały powój jak zawsze
przy kompoście pokrzywy chyba bardziej zielone i deszcz dawno nie padał
mrówki wyszły na drogę
wczoraj znów chodziłem po twoich śladach w ogrodzie
widziałem też twój cień w porzeczkach
powiedz kiedy będą dojrzałe
w spiżarni został ostatni słoiczek konfitur
a dzieci przyjadą do domu
sam53, 17 marca 2020
nie pamiętam czy poznaliśmy się
wieczorem czy dopiero o świcie
zasłuchana w szept księżyca
i moje milczenie
szukałaś w międzygwiezdnej przestrzeni
wspólnego języka
zanim policzyliśmy na palcach spadające gwiazdy
sen odpłynął w zroszoną trawę
wyobraźnia odnalazła niebo nazywając je siódmym
a słodko-kwaśne pocałunki wplątane w usta
dojrzewały jak wiśnie
dniało gdy zmęczenie osunęło się w ramiona
nikt z nas nie wiedział czy ma odejść
podejrzewam że dziecko zaplanowałaś dużo wcześniej
sam53, 8 marca 2020
W twoich oczach błyszczących przeglądam cię życie
w tamtych zawsze łzy kwitły żale i rozpacze
z twoich słońce dziś wschodzi - uśmiechnięte przy tym
w tamtych mgła cienie snuje jak chorym na zaćmę
w twoich dzień się zaczyna - tam kończy niestety
kwiaty barw nabierają - w tamtych schną jak w grobie
czuję dziwną zgniliznę - w twoich zapach mięty
który wtedy za nami chciał koniecznie pobiec
w twoich oczach jest wolność - spójrz w sam środek źrenic
zapisana na murach jeszcze niedojrzała
tak jak wiosna co przyjdzie - już się gdzieś zieleni
tak jak zapał nadzieja - oby w nas przetrwała
sam53, 7 marca 2020
poranek wypiękniał
słońce tańczy w kawie
wiatr przyniósł od ciebie wytęsknione słowa
łabędzie jak co dzień pływają po stawie
jakby chciały jeszcze swoje myśli poznać
a nawet marzenia - mówiłaś że twoje
rozkwitają wiosną właśnie tuż nad ranem
zanim sen się skończy zdejmujesz je z powiek
czy wśród nich odnajdę to nasze kochanie
a może w szufladzie gdzieś pośród staroci
w wierszach których teraz nie czytam już wcale
odnajdziemy cząstkę łabędziej miłości
ty i ja w objęciach
słońce tańczy w kawie
sam53, 4 marca 2020
kocham cię fioletowo
i bzem i fiołkiem pod wiśnią
i słowem jeżeli słowo
potrafi wyrazić wszystko
w zapachu lawendy kocham
i we śnie - noc zawsze wdzięczną
fioletem drży fala doznań
i przyszłość co weszła w przeszłość
kocham cię fioletowo
na dziś na jutro na wczoraj
tak jak na niebie obłok
i zapach wiosny we włosach
w ostróżkach wzniosłych kąkolach
które zakwitły w jęczmieniach
fioletem kocham cię kocham
jesteś
a może cię nie ma
sam53, 4 marca 2020
Gdybyśmy mieli deszcz w sobie
tę świeżość letnią co jeszcze
w zieloność potrafi pobiec
i wzbudzić nie tylko dreszcze
gdybyśmy mogli wyostrzyć
ciepło wciąż drżące na liściach
żeby wrześniowej miłości
złotem dziękować że przyszła
że jest w karminach i brązach
w słonecznych podrygach cieni
i z nią możemy dziś pląsać
tacy zwyczajni jesienni
sam53, 27 lutego 2020
starałem się nie myśleć o tobie
może dlatego dzień dobry zabrzmiało tak jakbym miał chrypę
spytałaś sennie - która godzina - przewracając się na drugi bok
za oknem słońce malowało różem pierwsze cirrusy
dzień budził się do życia wyjątkowo zwyczajnie
czajnik grał codzienną melodię
uśmiech wypatrywał w twoich oczach odbicia
Scorpionsi z radia dźwigali przestrzeń czasu
herbata z cytryną albo kawa dwie kawy - wiem duża dla ciebie
jej aromat podnosi na nogi ostatniego leniwca
czekam na buziakia przecież mógłbym raz przewidzieć
że rozdasz je w komentarzach na Fb zanim
usiądziesz ze mną do stołu
o ile drogi z sypialni do kuchni
nie przebiegnie żaden czarny kot
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
11 października 2025
Belamonte/Senograsta
11 października 2025
tetu
11 października 2025
dobrosław77
11 października 2025
smokjerzy
10 października 2025
wiesiek
10 października 2025
violetta
10 października 2025
Yaro
10 października 2025
Yaro
10 października 2025
Belamonte/Senograsta
9 października 2025
ais