|
| sam53 |
| PROFIL O autorze Przyjaciele (17) Poezja (1644) Proza (12) Fotografia (1) Pocztówka poetycka (23) Dziennik (2) | |
sam53, 7 lipca 2020
przyniosę wszystkie barwy lata
żywe kolory lśniącej tęczy
przyniosę lipca kwietny zapach
słowo wybrane z najpiękniejszych
kawę do łóżka uśmiech - później
rozmowę w szepcie pocałunek
wczoraj wpisaną w wiersz pieszczotę
przyniosę - ile zdołam unieść
melodię której nie pamiętasz
a ona ciągle miedzy nami
i co dzień bliższa w deszcz zaklęta
dzisiaj na ustach mi ją zapisz
sam53, 5 lipca 2020
słyszę gdy w słowa ją zaplatasz
tak niezwyczajnie wschodem słońca
czuję jak pachnie - co za zapach
a mógłby przecież w kwiatach zostać
choćby w maciejce gdy wieczorem
sączy się nutką po ogrodach
i niesie z wiatrem wonny fiolet
czar tajemnicę falę doznań
w której zanurzyć się wypada
aby we dwoje w noc odfrunąć
w spełnienie marzeń - wiesz ten zapach
już niesie nas ku pocałunkom
sam53, 30 czerwca 2020
za oknem brzask ciepłego lata
a na zegarze zaraz piąta
w powietrzu czuję już twój zapach
pewnie z wieczora jeszcze został
w bukietach pełnych białych dalii
może w maciejce albo w kawie
w tej woni uśmiech dzisiaj zakwitł
tak jakbyś była tutaj zawsze
budząc do życia tak przyjemnie
że pocałunek się zawiesza
spróbujmy kiedyś wszystkie przenieść
w dni może już nie z tego wiersza
sam53, 23 czerwca 2020
każdy ranek pachnie słodką tajemnicą
każde słowo kwitnie magią przyszłych chwil
nadziejami związaliśmy się na przyszłość
sny pięknieją jeśli tylko w nich się śnisz
jakże ciepło w twoich ustach brzmi dzień dobry
pocałunki układają nam się w wiersz
nawet cisza pachnie tobą - zapach wiosny
czuję w deszczu chociaż może to nie deszcz
każdy ranek pachnie słodką tajemnicą
myśl za myślą znów odpływa z tobą w rejs
ach - zatrzymać z tych szalonych - jedną - tysiąc
kawa stygnie - już nie słodzisz
cicho - wiem
sam53, 22 czerwca 2020
nie maluj czerwienią bladych liści klonu
zanim błysną w słońcu dopadnie je karmin
domaluj im skrzydła na których do domu
wrócę głodny ciebie a ty mnie nakarmisz
wśród złotych nawłoci upleciesz posłanie
ciała nam przykryje niebieski baldachim
a kiedy wieczorem srebrny księżyc wstanie
roztańczymy gwiazdy - jeszcze nam nie spadły
z ust wilgotnych rosą tak hojnych w purpurę
zerwę szept pragnienia jak kwiaty przed deszczem
lubię gdy całujesz albo chwilę później
kiedy ciało krzyczy jeszcze jeszcze jeszcze
sam53, 20 czerwca 2020
i chociaż deszcz na horyzoncie
a myśl przy twoich tęsknych ustach
dwa słowa magią w wiersz zaplączę
przyniosę z kawą wprost do łóżka
i niechaj wiatr nas wycałuje
z najmilszych kropel tego lata
w wilgotnych ustach dasz mi uśmiech
w pieszczocie radość która wraca
jak słowo kochaj choćby w szepcie
i pocałunek tuż nad ranem
wiesz ile szczęścia w tym że jesteś
lubię to nasze zakochanie
sam53, 16 czerwca 2020
czasem dzień od rana zwyczajny jak co dzień
nawet gdy niedzielą wydaje się wieczność
kiedy słowo jesteś z każdą chwilą słodsze
a wołanie siebie w krew wchodzi - już weszło
kiedy myśl skupiona na słonecznym splocie
pod którym w gorączce twoje - moje serce
kiedy mówisz kocham słyszę radość w głosie
chociaż niecodziennie opowiadam wierszem
wypijmy herbatę - z cytryną - ja słodzę
deszczem pocałunków przykryję twe usta
czasem dzień od rana zwyczajny jak co dzień
tylko chwila z tobą w marzeniach jak uczta
sam53, 8 czerwca 2020
deszcz całą noc nucił staccato
nie była to melodia snu
ani kołysanka na dobranoc
spływające po szybie krople
rozmowa z wiatrem o poranku
moralność w świeżo parzonej kawie
dotyk filiżanki
usta
obudziłaś poezją
jeszcze się zachwycam liryką
azonansem rymów kunsztem przerzutni
nigdy bym nie przypuszczał że nauczysz się mojego wiersza na pamięć
ile w tym prawdy
miłości
kochałaś za dwoje
urocze wspominanie przyjemnych chwil
w przytuleniu na pogodę
z radością że mogliśmy cieszyć się sobą
aż przyszly wakacje nie wakacje
wieczorna muzyka świerszczy
wiatr od morza
kochaliśmy się przy świecach
wiesz że ci z Facebooka już dawno zgasili światło
sam53, 5 czerwca 2020
gdybyśmy tak mogli jak niczyj z niczyją
wtuleni w poduszkę marzeniem we dwoje
nie patrzeć na przeszłość nie spoglądać w przyszłość
tylko jeszcze dzisiaj odfrunąć wśród objęć
gdybym nie poprosił cię wtedy do tańca
gdybyś róż nie wzięła przewiązanych w bukiet
albo żebyś rankiem lewą nogą wstała
i ten pocałunek przeniosła na później
gdybyś jeszcze wczoraj klucze wyrzuciła
które twoje serce otwierają właśnie
gdybym zamiast w wierszach tylko tobie wyznał
że nic się nie kończy zanim się nie zacznie
sam53, 1 czerwca 2020
pomyśl o mnie - czerwiec nareszcie
kwiaty wiosną z dnia na dzień pięknieją
dojrzewają wiśnie czereśnie
wieczór pachnie jaśminem - niebo
znów zdejmuję z ust pocałunkiem
słodką kroplą wtulam się w wargi
bądź spełnieniem - z tobą nie usnę
sen miłością z oczu wypatrzysz
pomyśl o mnie deszczowym rankiem
zanim słońce uśmiech przyniesie
w jaśminowych kwiatach zostaniesz
aż po lipiec sierpień i wrzesień
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
wiesiek
10 listopada 2025
Toya
10 listopada 2025
ajw
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
smokjerzy
10 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
9 listopada 2025
violetta
9 listopada 2025
wiesiek
9 listopada 2025
tetu