|
| sam53 |
| PROFIL O autorze Przyjaciele (17) Poezja (1647) Proza (12) Fotografia (1) Pocztówka poetycka (23) Dziennik (2) | |
sam53, 15 marca 2013
kiedyś pokochasz ją prawdziwie
na każdą myśl co drży spełnieniem
na to co przeszło i co przyjdzie
przypadkiem czy też na życzenie
teraz w milczeniu bo cóż słowa
które kolana gną przed szeptem
ciszą się trzeba delektować
a wtedy czujesz że w niej jesteś
możesz jej spojrzeć prosto w oczy
albo odwrócić wzrok leniwie
dzień dniu podobny noc do nocy
i tak zwyczajnie tak prawdziwie
pokochasz ciszę biciem serca
jego ostatnim uderzeniem
nie potrzebuje dużo miejsca
kiedy ją mierzysz własnym cieniem.
sam53, 12 marca 2013
nie lubię luster
nie tylko amatorzy próbują
wykrzywiać w nich usta
nie lubię gdy
kryształy pękają od środka
kiedy łamiesz krzyż
kawałkami sumienia
wystarczy ruszyć
sam53, 8 marca 2013
już nie rozkładam gwiazd po niebach
choć każde z nich się zdaje ósmym
nie słucham kocham ani przebacz
wszak obiecałaś się nie spóźnić
wykręcam myśli przed podróżą
ile ich było na walizkach
w tym wieku drogi już nie służą
wspomnienie bólem kurs odciska
nie wiem dlaczego pachnie miętą
łzy drapią oczy i powietrze
dzisiaj zamglone przecież święto
a ty w dziurawym szarym swetrze
sam53, 24 lutego 2013
kochaj jesienią bo jesienią
bezlistne drzewa drżą przed zimą
szarości tęsknią za zielenią
w deszczowych kroplach chcą zakwitnąć
gdy słowa w szepcie pragną zostać
i młodość przyjdzie jeszcze na myśl
w słońcu czy w cieniu parasola
któremu dziury spowszedniały
nocą gdy księżyc wzejdzie pełnią
i gwiazdy przy nim się wysrebrzą
kochaj mnie kochaj i bądź ze mną
jesienią jesteś najpiękniejszą
sam53, 16 lutego 2013
zanim podpowiesz pomyśl chwilę
w dół można zjechać po poręczy
schody są długie gdzieś na milę
czy w czasie jazdy da się skręcić
czy podróż na dno nie trwa długo
i czy się kończy jak zaczyna
w zasadzie zjechać można jutro
albo wpół drogi się zatrzymać
widzę że masz nietęgą minę
a czas decyzji coraz bliżej
więc może jednak po drabinie
szczebel po szczeblu zejdę niżej
pozwól że jeszcze wyjrzę oknem
na szanse które przeszły bokiem
i nie ponaglaj bo się potknę
odejdę cicho
nim podpowiesz
sam53, 14 lutego 2013
czas nie oszczędza kartek w kalendarzu
zapomniane fruną w przeszłość tak jak dni
odebrane od świątecznych
gotowe się obrazić za przemijanie
za pamięć utkaną po szufladach na wszelakij słuczaj
za refleksję do tego stopnia iluzoryczną
że stajesz z wrażenia
tak jakby dwudzieste dziewiąte walentynki
były nie dla tej która omotała
sam53, 13 lutego 2013
wystarczy że popatrzysz w oczy
myśli podzielisz po połowie
rzucisz na szczęście choćby grosik
powitasz ciepłym dobrym słowem
wysłuchasz jeśli słuch pozwala
odróżnić wierszyk od piosenki
i wtedy przestań się już starać
będziesz do śmierci jadł jej z ręki
małą przestrogą w tej logice
jest obrastanie w fałdy tłuszczu
gdy swoje cieszą całe życie
z cudzymi źle
szczególnie w łóżku
sam53, 8 lutego 2013
słońce o wschodzie nabiera rumieńców
tak jakby każda noc po tamtej stronie
była poślubną
tajemniczość zjawiska podkreśla poranna mgiełka
powoli opadająca na uśmiechnięte usta
budzącego się dnia
gotowe do nabrania wody
Macieju poszukajmy parasola
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
14 listopada 2025
sam53
13 listopada 2025
sam53
13 listopada 2025
wiesiek
13 listopada 2025
Jaga
13 listopada 2025
ajw
13 listopada 2025
ajw
13 listopada 2025
ajw
12 listopada 2025
normalny1989
12 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
normalny1989