23 lutego 2025

moja Miłość

mógłbym nie pytać ciebie o wiersze
każdemu coś bardziej się podoba coś mniej
mógłbym nie pytać o miłość
przecież każdy człowiek kogoś kocha albo nienawidzi
nie pytałbym czy pójdziemy do łóżka
to jest ważne gdy ma się dwadzieścia trzydzieści lat
a może i nie jest

najważniejsza jest miłość
człowiek obdarzony naszym uczuciem - nasze "wszystko"
który niekiedy miewa swoje humory
sprawiając nam przykrość

cóż wiemy o miłości o życiu mając osiemnaście lat
jakie mądre decyzje podejmujemy
kiedy trudno ze sobą choćby porozmawiać
- zazwyczaj nie ma o czym

nie znając drugiego człowieka powierzamy mu swój los
no może trochę znamy - bo cieszy nas seks
czy coś więcej cieszy

jedni kłócą się ze sobą i przepraszają
inni odchodzą bez przeprosin
gdzieś zapodziały się odpowiedzialność honor słowo

jeszcze teraz staram się
zrozumieć słowa na kilka dni przed rozstaniem
- przecież z poezji nie wyżyjesz
- po co ci to

a ja żyję i piszę
Poezja została ze mną - moja Miłość


Belamonte/Senograsta,  

no wszystko prawda, ale druga prawda jest taka, że wtedy żyliśmy bardzie, pomimo głupoty, że odwaga była, szaleństwo, cnoty młodości

zgłoś |

wolnyduch,  

Tak, to prawda, że z poezji raczej trudno wyżyć, choć np. Osiecka żyła, są takie szczęściary, jak Ona, ale to rzadkość, ją się pisze li tylko z potrzeby, z pasji, są i tacy, że traktują ją jako formę terapii i robią życiowe wiwisekcje, ale ja z pewnością do takich osób nie należę. A co do tego, że człek młody pewnie nie wie za wiele o życiu, to prawda, ale jest bardziej spontaniczny i z pewnością ma więcej w sobie wiary w życie i wydaje mu się, że cały świat do niego należy, dziś z pewnością ten świat jest bardziej kolorowy, niż w czasach komuny, ale wówczas ludzie chyba byli mniej zepsuci, niż dziś, ale to też zależy od danego człowieka. Pozdrawiam, miłego dnia życząc.

zgłoś |

sam53,  

żeby żyć ze sz5tuki...trzeba być dobrym w swoim fachu, albo mieć szczęście... w przeciwnym razie trzeba pracować i w wolnych chwilach... pisać wiersze, a nuż po śmierci docenią... czekam aż wydawnictwo poprosi mnie o erotyki...czekam...czekam i pozdrawiam oczekująco :) co z tego że setki poetów twierdzi że sa jedne z lepszych :)))

zgłoś |

wolnyduch,  

Masz rację, z pewnością trzeba być dobrym, ale sądzę, że to nie wystarczy, a w dzisiejszych czasach trzeba umieć rozpychać się łokciami, nie każdy to lubi, ja np. nie znoszę, a poza tym nigdy nie myślałam o tym, by się móc z tego utrzymać, no może jak byłam nastolatką i poza wierszami pisałam jakieś opowiadania i nawet przez chwilę myślałam o tym, że fajnie by było być pisarką, ale to było lata temu, gdy takowa myśl pojawiła się na moment. A co do wydawnictwa...To skoro setki poetów docenia, to może ktoś z tych setek pomoże je wydać... A tak na poważnie, to dziś każdy może coś wydać, to tylko sprawa kasy, są i tacy, co znajdują sponsorów, by im pomogli, lata temu i ja kiedyś komuś pomogłam, ale dziś jeśli czasem pomagam, to w innych, dramatycznych sprawach i tam, gdzie mam pewność, że nikt mnie nie wykołuje, bo sępów nie brakuje, a ja na nadmiar gotówki nie narzekam... Żyjemy w bardzo niepewnych czasach, niestety lada moment mogą być jeszcze bardziej niepewne, dlatego wiele historii się przekreśla, bo trzeba dokonywać pewnych wyborów... Miłego dnia życzę i oczywiście wszelkiej pomyślności :)

zgłoś |



pozostałe wiersze: pocałunki przynosisz na ustach, wiersz który jeszcze się nie zaczął a już się skończył, tyle tu ciebie, zielony kolor nadziei, wiosna, przytulam wierszem, ptasia spółka, to już 48 lat, NA POWITANIE, bądź lilią (szkic), grypa, kiedyś jeszcze raz przypomnę, to nie sen, nie odejdę, do przytulenia, mów do mnie, mów..., dobre słowo, spacer po tęczy, budź mnie o świcie jak dziś, bardziej wierzę deszczom, pójdźmy na bal, moja Miłość, to wcale nie jest śmieszne, kwantowo, czym pachnie wiosna, Leszek, ile miłości w miłości, W stokrotkach, życzenie, noc, w deszczu, w pewnym wieku, spójrz choć popatrz, ach Wiosno, epidemia grypy - no i co teraz, zima wraca o zmierzchu, tak, już kwitną, byłoby dobrze, łóżko, Zimą też cię kocham, Meta, światło, gdzie Ciebie najwięcej, kolejna rocznica, kiedy przychodzi wieczór, chcesz mnie (humoreska), porozmawiajmy, ze wspomnień: o prawdziwych duchach, spóźniłem się na spotkanie, jesteś Bogiem, rozważania na temat zdrady, Do Krainy Narni, brrr... jak zimno!, Twój dom, Bądźmy dla siebie dobrzy, ze wspomnień Magdaleny, Trybunał Stanu dla Poety, przed meczem, lilie pachną wieczorem, Augusta Luise pachnie miłością, całe życie czekamy, śnieg w prezencie, jeszcze jeszcze, siódme niebo czyli podróż za jeden uśmiech, ach wierz mi, najpierw musiało być wino, wybrane z opowieści wigilijnych, dzień najpiękniejszego słowa, bez ciebie nie mogę spać, trzynastego nawet w grudniu wiosna, Opowieść wigilijna, jak sen, koniec z pisaniem po ścianach, lekarstwo na miłość, zapach Kobiety, ze wspomnień: prosto z ogrodu, poezja, pół wierszyka, Vorname: Karolina Name: unbekant, to nie był sen, sam na sam, weź mnie - weź siłą, Andrzejkowy pocałunek, czarno-biała pareidolia, z niedopitym winem, refleksja, od wczoraj, z oddechem we włosach, niemiła księdzu ofiara, FIANÇAILLES D'AUTOMNE, ze wspomnień: co by było gdyby, listopadowe zakochanie, Bez zapowiedzi, święta - dzieci przyjadą, we śnie widzę dziurę którą, jesienny oberek, jestem optymistą, w celtyckim kalendarzu jestem leszczyną, ze wspomnień: wniebowstąpienie, pierwszej-ostatniej, wiersze powstają jeszcze później, to nie przypadek, z ręką w gipsie, dzisiaj wymyśliłam słońce, kochaj mnie na dzień dobry, czas śmierci, proszę, to takie niepojęte, w kolorze dżdżu, sonet z jesienną różą, bez słowa, przeczytasz i zapomnisz, ***, Laranja, Jesień zaczyna się wierszem, patrząc w gwiazdy, październikowa miłość, zwyczajny dzień - a mnie tęskno, czy my w końcu zmądrzejemy, jesień którą zapamiętaj, ze wspomnień: o rzucaniu grochem o ścianę, jesienny list, pierwsza randka, tak trudno się zapomnieć, która to jesień, jesień... z pewnością jesień, miłość przychodzi wieczorem, spacer we śnie, bezcenny sen, dzień dobry, z miłością, dość mam deszczu, jesienne przesilenie, Tatry jesienią, gdybym mówił o miłości, rozmowa z deszczem wieczorem 12-ego września, miłość, z Wenus nie wyszło, upał ona i deszcz, bezwietrznie, weź mnie nie we śnie, kochaj wierszem, w piruecie ze sztuką, lada chwila jesień, wczoraj był upał, las mech wrzosy, lubię rankiem, we śnie padało, obudź raniutko, marzenie,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1