14 października 2014
dobranoc
już po dziesiątej późna pora
wieczór położył cień za oknem
zaraz do drzwi zapuka wtorek
na dworze tylko cztery stopnie
ostatnim listkiem na wpół żywym
wiatr zawirował - wzniósł go jeszcze
w senny październik nieszczęśliwy
że ktoś go straszy marnym deszczem
noc spięta na granacie nieba
termometr jakby w lekkich dreszczach
księżyc za chwilę zacznie ziewać
echo powtarza - czas się przespać
przeciągam się jak kot leniwie
niechcemiś w kwiatkach na piżamie
już ich nie liczę - czy sen przyjdzie
życz dobrej nocy - rano wstajesz
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
wiesiek
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
tetu