14 października 2014
jak cholera
w dni się zwyczajność zaplątała
a miało być tak niecodziennie
z pachnącą wiosną latem naraz
z miłością która ciągle we mnie
o dniach szczęśliwych zawsze śniłem
niedzielą każdy się wydawał
a dzisiaj przyszło iść przez życie
gdy kroki coraz trudniej stawiać
i drogi jakby bardziej kręte
fortuna nie to koło toczy
szczęście podaje lewą rękę
a niedostatek patrzy w oczy
burzą się racje i ambicje
gdy pamięć w tłustych latach gmera
kolejna jesień - spadły liście
tylko codzienność jak bumerang
17 sierpnia 2025
sam53
16 sierpnia 2025
sam53
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
dobrosław77
15 sierpnia 2025
violetta
15 sierpnia 2025
sam53
15 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt