14 października 2014
jak cholera
w dni się zwyczajność zaplątała
a miało być tak niecodziennie
z pachnącą wiosną latem naraz
z miłością która ciągle we mnie
o dniach szczęśliwych zawsze śniłem
niedzielą każdy się wydawał
a dzisiaj przyszło iść przez życie
gdy kroki coraz trudniej stawiać
i drogi jakby bardziej kręte
fortuna nie to koło toczy
szczęście podaje lewą rękę
a niedostatek patrzy w oczy
burzą się racje i ambicje
gdy pamięć w tłustych latach gmera
kolejna jesień - spadły liście
tylko codzienność jak bumerang
16 czerwca 2024
Arsis
15 czerwca 2024
violetta
15 czerwca 2024
Teresa Tomys
15 czerwca 2024
dobrosław77
15 czerwca 2024
Maria Kieś
15 czerwca 2024
Maria Kieś
14 czerwca 2024
Jaga
14 czerwca 2024
sam53
14 czerwca 2024
Deadbat
14 czerwca 2024
Arsis