11 kwietnia 2014
nóż na gardle
głos zamknął myśl w granicach słowa
położył oddech na języku
przylgnął do krtani i o zgrozo
zastygł jak cisza która w krzyku
grzmotem bez burzy bez powietrza
rozdygotanych cząstek fali
próbuje znaleźć więcej miejsca
choć już od dawna w język pali
a że posłuszna spolegliwa
tnie każde słowo na sylaby
szept przy niej trochę tak jak dziwak
a krzyk sam z siebie do poprawy
chwytając resztki tlenu w płuca
śmierć przed oczami staje nagle
więc siadam sobie - też byś przysiadł
gdybyś miał nóż jak ja
na gardle
27 września 2024
Dwa krokiBelamonte/Senograsta
27 września 2024
Zapachniało powiewem jesieni,Eva T.
27 września 2024
2709wiesiek
27 września 2024
Na huśtawce nastrojuMarek Gajowniczek
26 września 2024
2909wiesiek
26 września 2024
OdraMarek Gajowniczek
26 września 2024
Wyblakła miłość.Eva T.
26 września 2024
Bieszczadysam53
26 września 2024
Jak mrówka z biedronkąJaga
26 września 2024
od zawszeYaro