11 kwietnia 2014
nóż na gardle
głos zamknął myśl w granicach słowa
położył oddech na języku
przylgnął do krtani i o zgrozo
zastygł jak cisza która w krzyku
grzmotem bez burzy bez powietrza
rozdygotanych cząstek fali
próbuje znaleźć więcej miejsca
choć już od dawna w język pali
a że posłuszna spolegliwa
tnie każde słowo na sylaby
szept przy niej trochę tak jak dziwak
a krzyk sam z siebie do poprawy
chwytając resztki tlenu w płuca
śmierć przed oczami staje nagle
więc siadam sobie - też byś przysiadł
gdybyś miał nóż jak ja
na gardle
18 października 2025
wiesiek
18 października 2025
Yaro
18 października 2025
Belamonte/Senograsta
18 października 2025
dobrosław77
17 października 2025
tetu
17 października 2025
wiesiek
17 października 2025
violetta
16 października 2025
Arsis
16 października 2025
wiesiek
16 października 2025
Belamonte/Senograsta