13 marca 2014
nienazwane
dziś rano w okno zapukało
słowo dotychczas nienazwane
spuściło głowę i nieśmiało
tak jakby chciało sens odnaleźć
w swoim jestestwie - poprosiło
o jak najmniejszą kroplę wody
słowo się do mnie otworzyło
- szukam w niej czegoś co wciąż młodym
pozwoli trwać mi w nienazwaniu
nieoznaczeniem w szczęśliwości
nieokreśleniem w zakochaniu
szukam dobroci i miłości
to usłyszawszy gotów byłem
wiadrem napoić je bo przecież
... lecz słowo znikło a nie śniłem
i został ślad na parapecie
od dziś lufcika nie zamykam
może któregoś ranka wpadnie
tak jak prawdziwek do koszyka
my je nazwiemy jeszcze ładniej
8 grudnia 2025
wiesiek
8 grudnia 2025
sam53
7 grudnia 2025
wiesiek
7 grudnia 2025
Eva T.
7 grudnia 2025
smokjerzy
6 grudnia 2025
AS
6 grudnia 2025
wiesiek
6 grudnia 2025
violetta
6 grudnia 2025
dobrosław77
5 grudnia 2025
sam53