23 maja 2012
23 maja 2012, środa ( Haiq CCLVI i haiq CCLVII )
Dwa haiqs po angielsku... W sumie to nie wiem, co mnie podkusiło niegdyś, by pisać w języku, do którego mam wstręt... Angielski dopuszczam do siebie w przypadku Bukowskiego, O'Hary, Kocha, Keroaca czy Burroughsa etc. Ogólnie rzecz biorąc Beat Generation. No Walt Whitman, Nick Cave, Jim Morison... Jeszcze kilku... Być może patrzę na ten język w kontekście mentalnego gnoju Hollywood. I poczynań Gringos na całym świecie. Taaak, Green grow the grass. Major general Zachary Taylor już zapomniał swoje Monterrey.
(haiq CCLVI)
the window of night
one refill of copper glance
the sign of truth – self
(haiq CCLVII)
middle age painting
the soft shades in the background
rip off by fourth right
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek