30 sierpnia 2012
30 sierpnia 2012, czwartek ( Dialogi II )
- Chodź na chwilę, pogadamy... - Siegfried woła mnie do sieni.
Unoszę się z krzesła, odstawiam kubek z herbatą, idę.
- Jak stoisz z pieniędzmi, Wojtuś? - pyta scenicznym szeptem i rozglada się podejrzliwie dokoła.
- Ja nie stoje, Zyga, ja leżę... - odpowiadam siląc się na uśmiechniętą minę.
- To znaczy ubożuchny jesteś, Wojtuś... - Siegfried ni to pyta, ni stwierdza - Wiesz co, ja ci coś powiem, wziąłbyś się za jakąś normalną robotę, nawet nic wielkiego... No co, nie mógłbyś zostać jakim ministrem albo redaktorem w telewizji?
Przeciez wiesz, Zyga, że mógłbym, jak każdy, takich ofert w zatrudniaku od groma i ciut ciut. Szczególnie dla exbibliotekarzy szkolnych po siedmiu latach życia z przyzwyczajenia...
17 maja 2025
wiesiek
17 maja 2025
dobrosław77
17 maja 2025
violetta
16 maja 2025
sam53
16 maja 2025
Toya
15 maja 2025
sam53
15 maja 2025
Bezka
15 maja 2025
wiesiek
15 maja 2025
violetta
14 maja 2025
Toya