29 sierpnia 2012
29 sierpnia 2012, środa ( Dialogi )
Przychodzę na Wyspę. Witam się z koleżankami i kolegami, z tym i owym zamieniam zdanie... Nagle, jak spod ziemi, wyrasta przede mną Leon, wstawiając się między mnie a kogoś tam.
- Jureczku, daj papierosa...
- Leon, ile razy ci mówiłem, że jestem Wojtek!
- Wiem, Piotruś, ale dasz zapalić, prawda...?
* * *
Palę papierosa i gapię się na bryłę pseudoklasycystycznego kościoła OO. Franciszkanów. Znienacka Teresa łapie mnie za rękaw...
- Ja to wszystkich lubię, każdego lubię... I ciebie też lubię, bo grunt to się nie denerwować, a ja się nie denerwuję...!
No cóż, powinienem się poczuć wyróżniony i... nie denerwować się.
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek
20 grudnia 2024
Pastorałka trochę kulawajeśli tylko