19 listopada 2011
19 listopada 2011, sobota ( C'est moi. )
Jeden z najmądrzejszych filozofów w dziejach ludzkosci, Jean - Paul - Charles - Aymard - Léon - Eugène Sartre, powiedział kiedyś: Żadnych palenisk nie trzeba. Piekło to inni. Jednak, w tym momencie, ja Borkovsky, mówię: Piekło to ja sam, tak właśnie, L'enfer c'est moi.
Chodź tutaj, venir a moi, monsieur Sartre, maintenant... Zrobie CI, facet, mocną herbatę, takiego czajana, że gębę wykręca. Kopsnę Ci szluga swojej roboty... Tylko już nic nie mów, już się nagadałeś...
Bonne nuit, monsieur Sartre, idę z psem na spacer, trasą, którą chodziłem trzydzieści lat temu, jak się schlałem w Parkowej, żeby jakoś przetrzeźwieć. Obym nie spotkał Peera Gynta.
1 grudnia 2025
wiesiek
1 grudnia 2025
Belamonte/Senograsta
30 listopada 2025
Jaga
30 listopada 2025
Jaga
29 listopada 2025
violetta
29 listopada 2025
dobrosław77
29 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
28 listopada 2025
sam53
28 listopada 2025
sam53
28 listopada 2025
sam53