1 maja 2011
1 maja 2001, wtorek ( Wypisy z "Ksiąg pożytecznych" IV czyli Deus Otiosus )
Spotkałem się kiedyś z argumentem, że Absolut jeśli chce może wymyślać
sobie cele i ograniczenia jeśli tylko ma na to ochotę. Niewątpliwie
teoretycznie może, jeśli zaakceptujemy jego hipotetyczne atrybuty. Ale
tego
typu działanie oznaczałoby jakiś ciąg przyczynowo-skutkowy, jakieś
nieznane, czy nawet niepoznawalne dla nas zamierzenia Absolutu.
Zamierzenia
natomiast są niczym innym jak planem do osiągnięcia jakiegoś celu. Tak
więc i tutaj wracamy do punktu wyjścia: nawet gdyby cele bóstwa
wybiegały poza
nasze możliwości poznania. Trudno w końcu przypuszczać, że Absolut
mógłby
się nudzić, czuć osamotnionym, albo odczuwać potrzebę bycia kochanym
i podziwianym. Bowiem Absolut nie może również podlegać jakimkolwiek
emocjom
jako, że są one albo nieracjonalne albo mają podłoże wyłącznie
materialno-biologiczne. Czyli są funkcją naszej fizycznej egzystencji
i ewolucji organizmów żywych. Z kolei zamierzone poddanie się emocjom
przez
Absolut, ze względu na ich charakter, byłoby rzeczą niemoralną zgodnie
z zasadami moralnymi, które podobno ten sam Absolut nam narzucił
i podobno
egzekwuje ich przestrzeganie.
Roman Zaroff
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.