11 grudnia 2014
czasem bez szans
jedno życie
na drugie bez szans
biegnę przed siebie
myślę czy o czymś nie zapomniałem
chwytam każdy dzień
myślami karmię głodne sny
czasem bezsilny leżę bykiem
są takie dni że mógłbym przepłynąć Atlantyk pod prąd
wiatr rozmawia ze mną i drzewem
czuję się liściem w podmuchach
wyciągam dłonie karmię w potrzebie
zjadam każdą chwilę
analizuję skutek i przyczynę
szlocham gdy coś lub kogoś tracę
jestem to najważniejsze
czasem bez szans
wolny jak ptak
3 sierpnia 2025
sam53
3 sierpnia 2025
Yaro
3 sierpnia 2025
sam53
3 sierpnia 2025
wiesiek
3 sierpnia 2025
sam53
3 sierpnia 2025
absynt
3 sierpnia 2025
absynt
3 sierpnia 2025
absynt
3 sierpnia 2025
absynt
3 sierpnia 2025
absynt