29 stycznia 2025
skoszarowani
po ramiona długie włosy
gdy wiało przysłaniały oczy
fryzjer maszynka i zero
nie poznaję siebie
słucham innej muzyki
kolegów się nie zmienia
tylko dom na koszary
wcielili do wojska kudłatego
w lustrze odbicie szeregowego
dzisiaj świeciło słońce
wpada promień
rzuca na podłogę cień
czuję ciepła dotyk to ty
w moich marzeniach
przepustki jak nie było
tak nie ma podpadłem
nie wykonuje rozkazów należycie
biorę wszystko na logikę
tutaj nikt jej nie egzekwuje
beton siła bez rozumu
pot łzy pełno bólu do domu daleko
może już śpisz z kimś innym
życie bywa brutalne
22 kwietnia 2025
wiesiek
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
Arsis
21 kwietnia 2025
Marcin Olszewski
21 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
wiesiek
21 kwietnia 2025
Trepifajksel
20 kwietnia 2025
Bernadetta