Yaro, 14 grudnia 2024
życie to taniec
nad własnym grobem
życie to przejście
do źródła wieczności
do zamożności
w życiu można wiele
osiągnąć za pieniądze
w życiu czasem patrzymy
w przyszłość i sięgamy dna
ciężko się odbić
czasem zbyt długo to trwa
upadamy
zamyka się rozdział
wszyscy tak czy siak
pójdziemy na szczaw
z transparentem wróciła bieda
2008-2014 kradnie wszystko
kradnie wolność swobodę
popycha odziera z godności
co za gnój do nory lisie
trzymaj kopertę i spier...
z dopiskiem
szafot zdrajcom narodu
Yaro, 10 grudnia 2024
iście spadające na ziemię
kolorowe sny dziecka
rozproszone barwy światła
niezapomniany obraz
babie nici letnich małych pająków
ptaki odlatujące z drzew na skrzydłach
muchomory ukryte pod liśćmi
pokryte suchą trawą
suche jak zmarszczki
na rękach starca
mimo złej pogody mijających lat
nie zgubimy wzajemnej drogi
Yaro, 8 grudnia 2024
lubię gdy zadzierasz nos
ciemną nocą patrzysz w oczy
jesteś gwiazdą na moim niebie
spadam jak meteor uderzam w ziemię
kocham tylko ciebie
kocham tylko ciebie
wiem czego potrzebujesz
przynajmniej przytakujesz
jest dobrze będzie jeszcze lepiej
wyciągam cię z domu całkiem po kryjomu
kocham tylko ciebie
kocham tylko ciebie
patrzę na ciebie baby
uśmiechasz się ładnie
spokojny wzrok przykuwa mnie do lóżka
jest blisko jesteśmy szczęśliwi mówisz mi
kocham tylko ciebie
kocham tylko ciebie
spełnię każde życzenie nauczę się latać
nauczysz mnie języków obcych w milczeniu
zatańczę z tobą gdy będzie wielki karnawał
za rogiem jest miejsce schowamy się przed światem
kocham tylko ciebie
kocham tylko ciebie
Yaro, 7 grudnia 2024
kocham Cię zapadam się w stanie
idealnym niezatapialny
długie włosy pomiędzy palcami
wącham je z przyjemnością
mój fetysz tekst na wiersz
pora na taniec w rytmie uderzeń
serc
opadły liść końcem jesieni
podnoszę głowę budzisz ze snu
wszystkie smutki duże i małe
noc okrywa całą pewność o nas
teraz dzień dobry odkrywa człowieka
zamyślony piję kawę obok ciebie
wyrażasz kilka zdań odpowiedzi znam
czasem warto odpłynąć rankiem
w siebie zanurzone sprawy
odcinamy się bo tak lepiej
wystarczy tylko chcieć więcej
kocham Cię wierny przyjacielu
Yaro, 3 grudnia 2024
jak sznurowadła z butów
w świat powiodłaś
jak sznurowadła z butów
idziemy całkiem boso
głos wolności deszcz za szkłem
Yaro, 27 listopada 2024
gdzie wiatry głaszczą kamienie
słońce zaglądało przez uchylne okno
ptak śpiewał wokoło tak samo
zamyślony usypiam zmęczony
dzień który nie ma końca
zapadam w siebie natchniony
zamyślony opadam powoli
powieki ciężkie na oczach zasłony
Yaro, 22 listopada 2024
skończyłem LO
skończyłem wreszcie
dalej byłem w lesie
samotnym wilkiem
potem praca
nie wybrałem się na studia
dostałem zaproszenie
za potwierdzeniem
w WKU mi powiedzieli
komandosem będziesz
przez piętnaście miesięcy
pojechałem do jednostki
pociągiem w niedzielę
wcielili mnie jak cielę
spodobało się nie pytaj
bywało weselnej
minęło piętnaście lat
poznałem tajniki sztuki wojennej
nauczyłem się pić wódkę
sprzątać
czyścić korytarze
kible i pokoje zwierzeń
strzelałem tu i tam
poznałem Kasię
zakochane oczy
płynę w tym śnie
tak zostałem na dobre i złe
nie powiedziała nie
Yaro, 19 listopada 2024
rozbitek
w oceanie życia
tutaj nie będzie spokojnie
z każdą falą idę na dno
nie ma wyspy by przytulić się
do ciepłego piasku na brzegu
krążą dmuchane rekiny
zaraz stracę
szansę kolej na przeżycie
myśli jak mewy krążą
wśród ukrytych obłoków
mgły wstają poranne
zamykam oczy płynę
monsun moczy oczy
zalewa powieki
chwila wiecznością
może ktoś uratuje mnie
żony wołanie na obiad
wybija mnie z oceanu
wychodzę z wody
tak bardzo chciałem się utopić
we własnej wyobraźni
krzyczy foka
wychodź z basenu
bo obiad stygnie
Yaro, 19 listopada 2024
pachnie nieprzyjemnie chłodem
pewnej zimowej nocy
obudzimy się w scenerii
gdy zmarznięty jak pies
zagości w sercach strach
nie będzie wiatru
nikt nie zakręci wiatrakami
a pomiędzy nami
staną pompy ciepła
nie będzie więcej nas
nie będzie lepiej
nie wystarczy energii
przytul się do mnie
za chwilę będzie wiosna
po niej lato
ogrzejemy dłonie sine od zimna
Zefir się zerwie pogłaszcze włosy
ciepłe stopy w piasku plaży
morze szumi szumi las
ciepłe noce śnij
jutro będzie lepiej ciepłej
już idą krzyczą szybciej
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek
20 grudnia 2024
Pastorałka trochę kulawajeśli tylko