7 maja 2025
na druga stronę
podaj dłoń, chwyć mocno
prowadzę cię nad przepaścią przez bagno
na dole grzech miesza się z ziarnem
dziwne czasy, zachodzę w głowę
kto wyłączył światło koloru zielonego
pragnę przejść na drugą stronę tego lepszego
nie rozumiem kilku rzeczy
nie umiem wytłumaczyć pogoni za groszem
reszta emocji przebija kości do drewna
ból nie wystarczy, nie unikaj cierpienia
pojawiła się wizja proroków, partaczy
wróżka wszystko ci wytłumaczy
przy fortepianie zaczynam,
solówka płynie przy tanim winie
czystej chemii, idę w dobrym kierunku,
w pamięci na drugą stronę
czy warto
8 lipca 2025
wiesiek
8 lipca 2025
sam53
8 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
7 lipca 2025
jeśli tylko
7 lipca 2025
Toya
6 lipca 2025
violetta
6 lipca 2025
Yaro
5 lipca 2025
dobrosław77
5 lipca 2025
violetta
5 lipca 2025
Belamonte/Senograsta