1 października 2015
do końca
mówią, że pójdą na koniec świata
to niedaleko
koniec świata jest za rogiem
w kolejnym geście
w kolejnym słowie
podnosi pospolitą twarz
twarz tłumu
nudną i bezduszną
zamykam oczy i uciekam
jak robak w rowek deski
zasypiam tworząc
jedność z drewnem
i jedna bezmyśl nas oplata
nad głową w spazmach dogorywa
mijając drewno koniec świata
wypełzam cicho
nie pobiegnę utopić krzyków
w strugach wody
zaczekam aż scałujesz wszystko
i znowu będę oczywista
czystym żywiołem jak pochodnia
zapłonę w twojej dłoni
zanim się w popiół przeistoczę
bo przecież mówią, że pójdą w ogień
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
jesienna70
14 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
wiesiek
13 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
absynt