1 października 2015
do końca
mówią, że pójdą na koniec świata
to niedaleko
koniec świata jest za rogiem
w kolejnym geście
w kolejnym słowie
podnosi pospolitą twarz
twarz tłumu
nudną i bezduszną
zamykam oczy i uciekam
jak robak w rowek deski
zasypiam tworząc
jedność z drewnem
i jedna bezmyśl nas oplata
nad głową w spazmach dogorywa
mijając drewno koniec świata
wypełzam cicho
nie pobiegnę utopić krzyków
w strugach wody
zaczekam aż scałujesz wszystko
i znowu będę oczywista
czystym żywiołem jak pochodnia
zapłonę w twojej dłoni
zanim się w popiół przeistoczę
bo przecież mówią, że pójdą w ogień
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
wiesiek
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
tetu
13 grudnia 2025
violetta