1 sierpnia 2015
cisza na księżycu amare
nie umyłam rąk nim tu przyszłam
ociekały krwią i słowami
rozważnie ujmujesz w dłonie
szukasz broni
niczyich nóg nie obmyłam
ani swoich nie dałam nikomu
subtelnie masujesz stopy
mrużąc oczy
nie ma dni na księżycu amare
nie ma nocy ani pór roku
tylko tarcza miedziana
odbija unisono
miecz obosieczny
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch