Poetry

tolekbanan
PROFILE About me Poetry (52) Photography (2)


1 october 2015

do końca

mówią, że pójdą na koniec świata
to niedaleko
koniec świata jest za rogiem
w kolejnym geście
w kolejnym słowie
 
podnosi pospolitą twarz
twarz tłumu
nudną i bezduszną
zamykam oczy i uciekam
jak robak w rowek deski
 
zasypiam tworząc 
jedność z drewnem
i jedna bezmyśl nas oplata
nad głową w spazmach dogorywa
mijając drewno koniec świata
 
wypełzam cicho
nie pobiegnę utopić krzyków
w strugach wody
zaczekam aż scałujesz wszystko
i znowu będę oczywista
 
czystym żywiołem jak pochodnia 
zapłonę w twojej dłoni
zanim się w popiół przeistoczę
bo przecież mówią, że pójdą w ogień


number of comments: 4 | rating: 7 |  more 

alt art,  

a w jej oczach taki piękny koniec świata..

report |

Ania Ostrowska,  

"nad głową w spazmach dogorywa" szczerze mówiąc nie podoba mi się ten wers, w moim odczuciu stanowi zbyt krzykliwy akcent

report |

tolekbanan,  

niech sobie krzyczy:-) na szczęście wiersze są takim miejscem, w którym można śmiać się, płakać... i krzyczeć do woli:-)) ale za uwagę dziękuję, może przyda się w następnym tekście:-)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1