5 september 2017
Imiesłowy - z tomu wampir czy brzoza
padając całuję liście
budząc się i zapominając oddycham
rozpaczając zbliżam się do ogniska
zbierając grzyby wącham wiatr
jestem na piętrze imiesłowu
rzadko schodzę na ziemię
podróżując teraz kimś trochę obcym
określam powszechną regułę
wznoszę się do nieba
obserwuję migoczące fale
i wpadam rozpędzonym pociągiem w przepaść
spadając zasypiam
zasypiając budzę się
albo śnię
niszczę wszystkie materialne dowody
jestem kimś innym pracując na poczcie
załatwiając w pośpiechu fizjologiczne potrzeby
nie znajdując u ludzi pomocy
piszę pisząc
umieram umierając
żyję żyjąc
albo nie
wziąłem swój przydział bólu
staruszkowi i dziecku nikt nie pomaga
dobrze czy źle, nie wiem
chwile są wyrwane z ciągłości
coś się dzieje od dłuższego czasu
wyjściem jest
radujący
ratujący śmiech
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek