19 september 2012
wir
smagłe ciało wzdłuż ręcznika, rozpostarte płasko,
zieleń ziemi i równiki, płaczą tuż nad matką.
niżej, niezapominajki w fiolecie i z pianą,
wciąż szemrają historyjki z kamienia na kamień.
a nad nimi bałwan płynie, pisze białe wiersze,
przed zakrętem się rumieni. zawsze będzie pierwszy.
już za wierzbą posiadały jaskółki nad kreską.
piorą co rok owdowiałym życie na niebiesko,
gdy śpiewają swoje trele i tańczą kuliście,
aby potem, po weselu, odejść z żółtym liściem.
Żuławka Sztumska - sierpień 2009
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012.
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga