15 march 2013
Kościec
Są miejsca, do których wracam jedynie zimą.
Pod warstwą śniegu nie widać ich kalectwa; dziurawych
dachów, gruzu. Droga przypomina lustro. Wchodzę
w nie, a ono wchodzi we mnie. Odbijamy się w sobie,
noc po nocy. Granica biegnie rzeką.
Odkąd wróciłam, więcej sypiam, choć nie potrafię
wyśnić nikogo, kto posiada rysy łagodniejsze od twoich.
Raz młynarz się spił, powiadają, i to było jak brzask.
Diabli wzięli wiatrak, ale nawet on nie śni się. Nic nie jest
rzeczywiste. Śnieg wybielił błędy i występki;
odtaje powoli.
2 november 2024
0211wiesiek
2 november 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 november 2024
This ViolenceSatish Verma
1 november 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.
1 november 2024
Wpadła w pokrzywyJaga
1 november 2024
0111wiesiek
1 november 2024
Don't Sell You ThoughtsSatish Verma
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.