7 august 2015
Droga do Caeculo
Cecylia o świcie przekracza rzekę; rychło utraci wzrok
dołączywszy do grona ślepców, chromych i żebraków.
Przerosła ją historia, przeto czyni wróżby oraz znaki:
odcisk bosych stóp, pęknięcie struny, echo.
Cecylia cierpi, bośmy ją ku temu przysposobili.
Na tyle jest prawdziwa, na ile można z niej spijać zdrowie
bądź dobry los; swoje cienie porzuca na miedzach,
nadprożach izb i trzeszczących kręgosłupach staruszek.
Cecylia została świętą, bo uczy nas patrzeć;
wydobywać na jaw całą nieprawdę tego świata,
jak gdyby ta nieprawda była bijącym źródłem,
a dochowanym dziewictwem – zmysły.
Pochylamy się nisko; z tej perspektywy ulica
jest dla nas beznogą, sunącą w spiekocie jaszczurką.
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek