sam53

sam53, 31 march 2023

przed śniadaniem

nie chciałbym tłumaczyć się z tęsknoty
z odrobiny ciepła której szukam w filiżance
każdy ranek zaczyna się od twojego oddechu na ustach
gdy wiersz jeszcze w ciepłym dołku na poduszce

każdy dzień z myślą co byś zjadła na obiad
z wiosną której dłonie codziennie dotykają kwiatów
ze słońcem które mogłoby być już na zawsze
przypięte plastrem miodu do nieba

z uśmiechem zostawionym na później
albo zgubioną rekawiczką parasolką kapeluszem
czasami słyszę ciebie jak swój własny głos
zatrzymany na światłach nim pójdziemy dalej


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 30 march 2023

jak sen

przymykasz powieki i odlatujesz
doganiasz wyobraźnią obrazy prawdziwe
fikcyjne - wszystko jedno
zatrzymujesz je w nadrzeczywistości
czasem przeglądasz na zwolnionych obrotach

to nie brak energii
to totalna imaginacja
szumy w głowie, błyski w oczach
prądy które przenoszą z miejsca na miejsce
drgawki łzy szczęśliwe jak dziecięca radość
smutne jak żal na pogrzebie

wierszem
pocałunki jeden drugi
wiatr który popycha do niej
a ona lgnie do ciebie wilgotna gotowa
na wasz pierwszy raz

kiedy już jesteście razem
niepotrzebna wyobraźnia
wystarczy obrysować kredą wyczerpane ciała
później ściągnąć ciebie z jej bioder niczym wypisany długopis
zebrać ślady linii papilarnych
wymazać miłość ze śmierci
odwrotnie już się nie da

wrażliwcy tak mają
"niech no tylko zakwitną jabłonie"


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 28 march 2023

gdybyś

gdybyś mnie chciała prawdziwie pokochać
oddać się cała w ramiona stęsknione
wejść w moją jesień niczym kwietna wiosna
niech miłość sama czyni z ciebie żonę

gdybyś mnie chciała tak jak dnia po nocy
gdy pożądanie zbudzi nas w objęciach
gdybyś dwa ognie w jeden chciała złączyć
bez magii słowa ani też zaklęcia

gdybyś jak w wierszu na wilgotnych ustach
przyniosła szeptem najprawdziwsze kocham
pachnące wiosną na miękkich poduszkach
gdy serce sercu podpowiada - zostań

"gdybyś mnie kiedyś miała przestać kochać,
nie mów mi tego. Bóg tego także nie czyni.
Gdy ma zesłać zarazę i głód, On ciągle się śmieje z wysoka,
choć dobrze wie, że oazy przemieni w pustynię." *

* Konstanty Ildefons Gałczyński


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 27 march 2023

jakie to proste

dobrze się poczuć jeszcze młodym
chociaż tak blisko do jesieni
szkoda że więcej nocy chłodnych
i marzeń które w krew nie weszły

myśli związanych pocałunkiem
miłości zachwyconej wierszem
wszak piękno w słowach trzeba unieść
uwierzyć sercu a masz serce

za oknem wiosna - kwiaty w pąkach
a między nami ciągle pustka
tylko spojrzenia ktoś nam splątał
pocałuj masz gorące usta


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 27 march 2023

to był maj

w tym roku bzy zakwitły wcześniej niż zwykle
jakby ktoś przesunął czas w słońcu
kwiatom i nie tylko kwiatom zabrakło kolorów
wiosna zawisła na włosku

po wymodlonym deszczu odżyły kałuże
mrówki po śladach wróciły do gniazd
rozdzwoniły się konwalie
w ostatniej kropli rozbłysła tęcza

dotykając jej powoli roznosiliśmy światło
w dziekczynnej mszy przylgnęliśmy do siebie
niczym płomienie ognia
bóg słońce otworzył kolejne niebo

pachniałaś bzem Wiosno


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 24 march 2023

nigdy nie dała się poznać

w pierwszej wersji Magdalena nie odpowiadała na listy
w drugiej zdawkowo na odczepnego
wyrzucała z siebie jedno dwa zdania
krótkie nudne choć nie pozbawione sensu
w obu wersjach grała tę samą rolę

trzecią wersję stworzyłem na potrzeby własnej wyobraźni
nareszcie widziałem w Magdalenie i kochankę
i powiernicę wszystkich sekretów
nie była jeszcze ideałem ale powoli starałem się przylepiać jej
zalety poznanych wcześniej pań
pomijając szczegóły z trzecią wersją mógłbym spędzić kawał życia
i wcale nie musiała być szczupłą jak osa
z podniecającym biustem
nie musiałaby też codziennie gotować obiadków ani sprzątać na błysk
może dlatego że sam uwielbiam pichcić

trzecia wersja lubiła łóżko i seks
tak jak każda kobieta
której nieobce są przyjemności bycia z mężczyzną

przyzwyczajony do trzeciej wersji nieopatrznie umówiłem sie na spotkanie z wersją nr 2
jakież było moje zdziwienie gdy ta ostatnia przyszła z mężem

czyżbym ominął jakiś szczegół w opowieści

zobaczyłem mężczyznę wpatrzonego w kobietę jak w obraz
nie chciało mi się wierzyć że można polubić
nudę inercję małostkowość
tak typową dla osób próżnych choć idealizowanych
związek przez swą jednostronność wydawał się gromnicznie sztuczny wręcz wyrachowany
nie czułem w nim ekspresji
szokiem był nadmiar deklaracji

zmieszany wróciłem w te pędy do swojej wyobraźni
Magdalena wersja 3 właśnie zmieniała firanki w oknach
w domu pachniało wiosną
maleńki bukiecik stokrotek przenosił nas do realu

kończyłem wiersz


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 22 march 2023

***

co to za miłość schowana za horyzontem
której dobre oczy nie mogą wypatrzeć
nawet jakbyś wszedł na najwyższe drzewo
.
co to za miłość którą najpierw czuje pies
wylegujący się na schodach
a dopiero później wiatr roznosi jej woń po okolicy
.
ludzie bez opamietania o niej plotkują
kłócą się o pierwsze imię jakby była wielka różnica
między Małgorzatą a Magdaleną
.
czasem wydaje mi się że jedna z nich się uśmiecha
a to tylko milczenie wykrzywia usta
cisza zazwyczaj ma szerokość łóżka
.
rano budzę się z kawą na ustach
matka nie pozwala tak długo się kochać
pies też warczy wylegując się na schodach

siódme niebo odkładam na półkę
piszę z sufitu


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 21 march 2023

dwa w jednym (Wiosna i Poezja mają dziś święto)

Między słowami zawsze miękko
choć siedzieć długo nie wypada
a tym wrażliwym dziś na piękno
serce zazwyczaj podpowiada

wzrostem ciśnienia spadkiem tętna
lub uczuleniem na błysk fleszy
kiedy już mało co pamiętasz
a kaca nie ma po czym leczyć


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

sam53

sam53, 20 march 2023

Wiosna 2023 ( wieczorny zapach fiołków)

o zachodzie gdy zieleniała łąka
wychodziła zza drzew
wieczorem znikała we mgle
żeby o świcie zbudzić się w rannych zorzach

z pierwszym słońcem kołysząc biodrami
pędziła przed siebie w nieoswojony taniec natury
z wiankiem mniszków we włosach
rozwiniętym szalem frunących obok rusałek i latolistków

zdawało się że płynie
że jej smukła kibić unosi się w powietrzu
snując za sobą magiczny zapach fiołków
próbowałem zatrzymać tę woń między nami

Magdalena kichała przez sen


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 19 march 2023

wiosna 2023 (wczoraj w południe)

Kiedy widzę kiełkujące krokusy szafirki tulipany
wydaje mi się że wiosna stoi za najbliższym drzewem
słyszę jej śpiewne zawołanie a może to już ptasie trele
powietrze pachnie świeżością
ziemia oddycha
wiosenne słońce pokazuje swoją moc
Magdalena rozpina bluzkę pod szyją

nie wiem czy słabość do starszych panów
wysysa się z mlekiem matki
ale wiem że miłość do kwiatów bierze się z dzieciństwa
tak jak miłość do natury
do poezji

gdy przychodzi wiosna
usta tryskają purpurą
myśli o pocałunku fruną jak motyle
odróżniam rusałki pawiki od żałobników

Magdalena rozpoznaje wszystkie
nadaje im imiona


number of comments: 0 | rating: 3 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: słońce słońce w ramionach, zima, w innym świecie, wiosna w parku, sekret, życie to ciągła przeszłość, za zdrowie poetów, czy to już demencja, Augusta Luise pachnie miłością, widzialni - niewidzialni, krokodyla daj mi luby, późny karmin, pocałunek w ogrodach, uczuć niepokoje, w połowie drogi, z przeszłości, tańcz tańcz, GDYBYM, syndrom, wybrane z pozszywanych marzeń (wiersz siódmy), nie wiem jak się nazywam, w windzie, obcy, a w Tatrach zima, bez nut, w twoich oczach, listopad w kolorze, heterochromia iridis, wybrane z pozszywanych marzeń (wiersz drugi), wybrane z pozszywanych marzeń (wiersz pierwszy, wybrane z pozszywanych marzeń (wiersz ósmy), wybrane z pozszywanych marzeń (wiersz trzeci), wybrane z pozszywanych marzeń (wiersz szósty), wybrane z pozszywanych marzeń (wiersz czwarty), wybrane z pozszywanych marzeń (wiersz piąty), dużo śniegu poproszę, sen po śnie, dla Ciebie, nihil novi ale przyjemnie posłuchać, kwiatki na Święto Niepodległości, ***, szczęście musi mieć swoją szerokość, jak w kolędzie, sobotni ranek, zwyczajna stłuczka, taka niezbyt prosta droga, jak pachniesz... nocą, w obłoku mgieł, o zdejmowaniu zapachu, uczę się żyć, zmysłami tonę, ich jest coraz więcej, gdzie są ćmy i motyle, szalone dwadzieścia trzy, lubię jesień, pocałunek, це не кохання (to nie miłość), powracasz we śnie, bierz co chcesz, Dzień dobry, spacer, 1. listopada, Nie wiedziałem że słońce wschodzi tak blisko domu, w twoim śnie, codziennie na ulicy, pocałunki, która to jesień, Bądź moją Muzyką, wiatr śpiewa o jesieni, dzień dobry, Atacama zakwitła, na wymiar dojrzałej kobiety, o czym myślisz..., w chmurach, inna, spóźniłem się, na początek jesień, jeszcze dzisiaj, wietrzny odpoczynek, z pierwszą zorzą, Miłość, marcinkowy sen, liczy się tylko miłość, z wiatrem, z pół-szczęściem nie po drodze, wszystkiego nie da się napisać na nowo, ... z Szymborską, modlitwa, nie pierwsza piosenka, uczę się jej, Rezonans, prosto z mostu, lepsza strona skrzypiec, kochać - jakie to łatwe i trudne zarazem, dwudziestego piątego września, z życzeniem, uśmiech, żaden cud, z najlepszymi życzeniami, Nie będzie wojny, trzynastego, Zatańczymy, jednego serca, kołysanka, tak jak ty kocham się kochać, dzień dobry chwilo, przed i po, zagadka, Złota wrześniowa, z dojrzałą kobietą, chciałbym(modlitwa), Zachód, obiecanki cacanki, słowo, taką we mnie została, pod parasolem chwili, nie wiem dlaczego, przecież mnie kochasz nad życie*, przydałby się komentarz, i tobie i mnie, z Tobą (piosenka na dwa głosy), Twoje oczy świecą, kocham, magnolia nie zawsze kwitnie dwa razy, to nie fusy, wiersz do przytulenia, całuj jeszcze, jesteśmy dla siebie, z pocałunkiem zatrzymanym na ustach, na przekór poetom, nocą, Panie Stefanie... już dziobią, słowo, robisz najlepszą kawę pod słońcem, z przymrużeniem oka, nasze wybory, jeśli tylko zechcesz, jesteś?, deszczowy wiersz, przed burzą, uśmiech, miłość śpi na ustach, świtaniem, z nadzieją, żar z nieba, a co na to strach, z mapą na dłoni, na pamięć, po wojnie, 2025-05-31,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1