|
| sam53 |
| PROFILE About me Friends (17) Poetry (1648) Prose (12) Photography (1) Postcards (23) Diary (2) | |
sam53, 19 february 2012
ciepło które wysyłasz
rozlewa się przyjemnie
strumieniami pieszczot
wypełnia zmysły niedopowiedzeniem
i mruczy niczym zadowolony kot
wtedy głos delikatnieje
rozum zwija się w kłębek
a dusza w błogim śnie
tańczy radośnie dziesiątą symfonię
i jeżeli jeszcze szepniesz
to co pragnę usłyszeć
a muśnięcie warg sparaliżuje doznania
niezapomnianym uniesieniem
zagram na wiolonczeli każdą melodię
przecież na jedną noc
nie zostaje się wirtuozem
sam53, 18 february 2012
noc umiera powrotem do domu
przedświt schyla się niżej latarni
światło też nie za bardzo chce pomóc
znaleźć drogę i pamięć nakarmić
odmierzana krokami niepewność
która koniec z początkiem chce związać
staje czasem w rozkroku bo senność
w labiryncie chaszczami zarosła
rozwiązanie gra z dumą w pokera
wstyd się przyznać że niemoc tak drażni
z taką kartą się w ciemno otwiera
zabłąkanej noc w noc wyobraźni
sam53, 17 february 2012
nie musisz tego czytać
zaszyj się w kokonie swoich zasad
tak zwanej moralności kultury osobistej albo jeszcze chuj wie czego
żyj w tym swoim przewidywalnie poukładanym świecie
udław się codziennością
aż kopną cię w dupę
a walec wyrówna
moja równia pochyła wygląda inaczej
sam53, 16 february 2012
wcześniej mogło być tylko dzieciństwo
rozsypane guziki pod stołem nakręcany traktor
panie pilocie dziura w samolocie
i ciepło matczynej piersi
później telewizor na raty
kartki na wołowe bez kości
pierwsze wino we dwóch
i przerobiony garnitur po ojcu w sam raz na studniówkę
nie pamiętam co było w międzyczasie
siostry z pańskiego przemienienia
do tej pory patrzą na mnie jak na ducha
sam53, 15 february 2012
zapach kwiatów wplecionych we włosy
słodycz warg rozchylonych w pół słowie
i ten szept który budzi wśród nocy
pożądania jedyną odpowiedź
oddechami zatańczmy we dwoje
myśli wzlecą jak ptaki w obłokach
w deszczu kroplą cię miła upoję
nawet w burzę będziemy się kochać
w dłoniach przynieś pieszczotę najmilszą
niech namiętność ma jedno oblicze
noc przy tobie wydaje się chwilą
jakże krótką by miłość wykrzyczeć
sam53, 15 february 2012
słowa rzucone nie wiem komu
wiatr chętnie zbiera w zdań kikuty
i pędzi wyżej nieboskłonu
gdzie już nie liczą się minuty
ale miesiące lata całe
bo czas jak wróżka albo znachor
może rozwijać jeszcze dalej
myśl już niewartą funta kłaków
słowa rzucone niby z wiatrem
z sensem bez sensu nie wiadomo
spadną na kartkę ćwierć teatrem
myślą nie zawsze nawiedzoną
a gdy postraszą ją korektą
zda się na los który jej sprzyja
w słowach mizdrzącym się poetom
pozwoli pocałunki spijać
sam53, 15 february 2012
czasami pośród mgieł poranków
przekracza się tajemne kręgi
z wiarą że miłość nawet z żartu
już jest na wyciągnięcie ręki
również wydaje się być słuszną
teza wyjęta z dna szuflady
że miłość gnije pod poduszką
niezbyt dojrzałym jabłkiem zdrady
czasami z głupiej zachłanności
choć ta przywarą zwykle bywa
budzi się miłość do miłości
a wtedy trzeba ją ukrywać
tak niespełnienie rodzi żądze
od nich po nocach swędzą plecy
z miłością wiążą się pieniądze
a bez pieniędzy tylko dzieci
sam53, 14 february 2012
milczenie zawiązywało supły na językach
cisza kładła palce na ustach
poznawaliśmy się po oddechu
czasami za ścianą ktoś rozmawiał po niemiecku
słychać było odgłos końskich kopyt
gdzieś wyżej trwał dzień
tu w nieskończonym mroku
ocieraliśmy się o zmurszałe cegły
wdychaliśmy nasiąknięte zgnilizną powietrze
zawsze po burzy pachniało nadzieją
nie wiem dlaczego
liczyłem krople spadające z wilgotnej ściany
sam53, 14 february 2012
kiedyś chciałem wygrać miłość w totolotka
lecz los sprzyjał bardziej innym a nie mnie
więc pytałem wszystkich wokół gdzie ją spotkać
a odpowiedź brzmiała mądrze wyśpij się
tak rzuciłem się w pielesza jednym skokiem
uwierzyłem że najprościej o niej śnić
lecz sny przeszły tak jak burza nieco bokiem
tylko serce od tych grzmotów jeszcze drży
za to miłość tak jak panna na wydaniu
do różańca i do tańca już w sam raz
lekka piękna uśmiechnięta niczym anioł
zobacz Skarbie przyszła miłość
ty i ja
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
14 november 2025
wiesiek
13 november 2025
wiesiek
13 november 2025
Jaga
13 november 2025
ajw
13 november 2025
ajw
12 november 2025
wiesiek
11 november 2025
wiesiek
10 november 2025
wiesiek
9 november 2025
wiesiek
8 november 2025
wiesiek