|
| sam53 |
| PROFILE About me Friends (17) Poetry (1647) Prose (12) Photography (1) Postcards (23) Diary (2) | |
sam53, 8 april 2013
za każde spojrzenie
błysk w oku
wieczory
poranki zaspane przy kawie
za ciche dzień dobry
dwa słowa w milczeniu
jak pierwsze
i jak te ostatnie
za ciepło twej dłoni
i wiatr gdy w pośpiechu
pędzimy przed siebie we dwoje
dziękuję za serce
otwarte na oścież
dla wszystkich
i w każdą pogodę
dziękuję Ci...
sam53, 30 march 2013
nie wierzę w pożegnania na walizkach
i w ciągły ból głowy
gdy odchodzisz niczym pożądanie
wspomnienie warg i debet słowa
gdy chłodny powiew wiatru mgłą oplata oczy
a ostatni plaster cytryny w herbacie
wykrzywia usta
nie wierzę w szczęście rozmieniane na drobne
choćby miało trwać ruski rok
przyzwyczajeń nie oderwiesz od korzeni
zamieniając macę na chleb powszedni
nawet gdy o świcie przejdziesz się uliczkami Kazimierza
kamienie pocą się zazwyczaj
tuż przed wschodem słońca
sam53, 24 march 2013
tak naprawdę zaczęła się wczoraj
myśl o wiośnie wkręciła czas w tryby
i słonecznym promieniem poniosła
w świat fantazji
gdzie pomysły żeglują leniwie
wiatr z tęsknotą po polach się gania
a przyjemność jak sen bez pośpiechu
bajki składa
które zdają się bardziej prawdziwe
niż podane do łóżka śniadanie
każdą wiosnę do jutra ci wyśnię
a zostaniesz
sam53, 21 march 2013
stoi na głowie niby racja
wykrzywia się nie tym co trzeba
wszystko dokoła w grzech obrasta
nie ma kolejek u wrót nieba
strażnicy klną na bezrobocie
w litanii do świętego Piotra
i zamiast bramą dziurą w płocie
próbują z nieba się wydostać
ilu ich wyszło diabeł nie wie
skrzydłom trzykrotnie spadła cena
kryzys odciska znak na niebie
dla emerytów wypłat nie ma
garstka aniołów co przy Piotrze
początek z końcem jeszcze wiąże
rozdziela premie według potrzeb
czyli po prostu niezbyt mądrze
reszta gotowa ruszyć z posad
choćby i piekło z pensją marną
gdy patrzę na to ciut z ukosa
niebo się staje dziurą czarną
sam53, 18 march 2013
wietrze harcowniku rwiesz się dziś do twista
choć wczoraj przy tangu powietrzem żeś spłynął
pośród chmur na niebie droga wyboista
czy potrafisz wietrze w tańcu orła minąć
czy potrafisz wietrze przytupnąć podskoczyć
albo piruetem wykręcić rant fali
może dla zabawy z wichrem chcesz się droczyć
chciałbym to zobaczyć w powiększonej skali
jak bardzo się starasz jak pędzisz w obłoki
boję się byś diabłu duszy nie zaprzedał
chęć do harców przecież dziedziczy się po kimś
ale nie wiem po kim
w bajkach trzeba grzebać
sam53, 17 march 2013
namaluj taki obraz
żebym utopił się w kolorach
błękitu płynącego z całej ciebie
namaluj wrażenie braku tchu
gest serca w podzięce
radość słonecznego splotu
dotyk dreszczem podszyty
kilka pociągnięć
wystarczy
zaczekaj
przyniosę popielniczkę
sam53, 16 march 2013
kiedy samotność zajrzy w oczy
tęsknota wytrze mokre łzy
gdy sen nie przyjdzie w środku nocy
zaśpiewaj cicho let it be
a nawet kiedy uśmiech z twarzy
zniknie chociażby na dwa dni
czy z tego też się wytłumaczysz
śpiewając znane let it be
kiedy odejdziesz i zapomnisz
a czas na amen zamknie drzwi
z biletem w ręku bezpowrotnym
zaśpiewaj jednak let it be
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
13 november 2025
wiesiek
13 november 2025
Jaga
13 november 2025
ajw
13 november 2025
ajw
12 november 2025
wiesiek
11 november 2025
wiesiek
10 november 2025
wiesiek
9 november 2025
wiesiek
8 november 2025
wiesiek
7 november 2025
wiesiek