sam53

sam53, 4 december 2013

całusik Barbary




 


przynosi ci kwiatów bukietów symfonię
akordów różanych przedwieczorną gamę
przynosi forsycje choć lubisz peonie
a im wszystko jedno bo liczy się pamięć

przychodzi jak żebrak głodny wychudzony
licząc na jałmużnę bo i kieszeń pusta
z myślą która jeszcze nie chce złożyć broni
wyżebrać choć jeden pocałunek w usta

dziwisz się że prosi przecież nie jest stary
choć serce i duszę ogarnia zmęczenie
czy całus najsłodszy kochanej Barbary
będzie już od dzisiaj na każde życzenie



number of comments: 1 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 3 december 2013

przystań

rozbieram smutek z szarych godzin
w mroku ginącym na dobranoc
gdy sen kochanek nie przychodzi
choć jego resztki chwytam rano

kiedy się zjawia w ciemnej sukni
o każdy promień słońca woła
jeszcze jesieni jeszcze grudni
wydaje się że trwa już sto lat

w zmrożonych kroplach czasem trzeszczy
wirując choćby płatkiem śniegu
jest z każdą chwilą coraz bielszy
wraz z drżeniem taktów chłodnych etiud 

z nadzieją że kolejnym rankiem
zimą po oczach nagle błyśnie
wystrzeli w nowy rok szampanem 
jak sen którego już nie wyśnię


number of comments: 3 | rating: 8 | detail

sam53

sam53, 26 november 2013

czas na miłość




 


nie wysyłaj jej listem wprost do mnie
wszak listonosz też może gdzieś utknąć
sąsiad zaklnie sąsiadka dopowie
nie odkładaj miłości na jutro

nie przekładaj  miłości do wiosny
ta zleżała pod śniegiem tak nudna
wiesz listopad jest o mnie zazdrosny
ile dni nam zostało do grudnia

weź ją w dłonie i przynieś choć zaraz
jeśli chcesz możesz iść na piechotę
no i trochę się miły postaraj
nie odkładaj miłości na potem



number of comments: 2 | rating: 7 | detail

sam53

sam53, 23 november 2013

kochanie

 
oczy twoje mówią
usta milczą
palcem przyłożonym pokazując niebo
twoje serce bębni nieznaną melodię
a idąc ulicą nie liczysz też kroków
boisz się że życie to same rapsodie

twoje oczy mówią
miłość i tęsknota
że siebie poświęcasz kochanej rodzinie
a co twoje oczy mój skarbie powiedzą
w ostatniej ich życia godzinie

oczy mówią prawdę wylaną z dna duszy
a usta







kiedy je otwierasz już puchną mi uszy


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

sam53

sam53, 23 november 2013

wiadrem

może wiadrem słów zaczerpnij
kiedy wody zbraknie w studni
a gdy łzami się napoisz
metafory same spłyną
rzeką pragnień aż do morza
rymy pianą samotności
wyjdą blisko częstochowy
by muzyką cichą lekką
rytmem wrócić wprost do głowy




tylko wiadrem słów zaczerpnij


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 22 november 2013

latte w dymie Cameli

na skrzyżowaniu przelotnych uśmiechów
kiedy czas o drogę świadomie nie pyta
wiruje milczenie jakby pierwsze z brzegu
a jednak nadzieję niosące na skrzydłach

oczy mimowolnie poszukują siebie
zadymiona przestrzeń kwitnie przylaszczkami
kelner w euforii też pomiędzy przebiegł
dwa serca na sprzedaż to przecież dynamit

nawet linie życia świerzbią marzeniami
na drodze ku sobie chwilą jakże zgubną
wszak szczęście czaruje zwykle spojrzeniami
a życie drwi z losu kpiną zbyt okrutną


number of comments: 11 | rating: 10 | detail

sam53

sam53, 16 november 2013

od dzisiaj kochanie śpisz w nogach




 


gdy nagość odwracasz przez plecy
i miłość oglądasz zbyt krzywo
już nawet myślami nie grzeszysz
w niemocy nie rośnie wrażliwość

choć w części wydaje się męską
lecz dziś ją najchętniej byś uciął
a przegrać na starcie jest klęską
i trudno skojarzyć seks z chucią

szok wtedy ogromne zwątpienie
i pacierz jak prośba do Boga
choć niemoc to żadne cierpienie
od dzisiaj kochanie śpisz w nogach



number of comments: 3 | rating: 11 | detail

sam53

sam53, 16 november 2013

po drugiej stronie pętli




 


na wiśniowej gałęzi
strach na wróble
w rozchełstanym żakiecie
poddaje się wiatrowi
natrętnym promieniom
zawieszonego ciut wyżej słońca
a szpaki nie zważając 
plują pestkami

kiedyś miałeś prawo wyboru



number of comments: 1 | rating: 3 | detail

sam53

sam53, 28 october 2013

miał być bal

poszedłbym do łóżka z każdą z nich z osobna
chociaż gra w ciemno bardziej podnieca
zanim zakrztuszę się alternatywą 
chcieć a móc
wybiorę czarno-biały skrawek codziennych urojeń

a ty załóż kolejną maskę


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

sam53

sam53, 25 october 2013

gość

 
nie otwierasz każdemu drzwi na oścież
mówiąc
proszę wejdź
nie ma powodu by się kłaniać nisko w pas

a wont!
brzmi obco i nader obcesowo

chociaż gdy pojawia się nocą
i układa sny na poduszce
jesteś skłonna by został do rana
a on nawet progu nie przekroczył


naiwniak


number of comments: 1 | rating: 6 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: tak jak ty kocham się kochać, dzień dobry chwilo, przed i po, zagadka, Złota wrześniowa, z dojrzałą kobietą, chciałbym(modlitwa), Zachód, obiecanki cacanki, słowo, taką we mnie została, pod parasolem chwili, nie wiem dlaczego, przecież mnie kochasz nad życie*, przydałby się komentarz, i tobie i mnie, z Tobą (piosenka na dwa głosy), Twoje oczy świecą, kocham, magnolia nie zawsze kwitnie dwa razy, to nie fusy, wiersz do przytulenia, całuj jeszcze, jesteśmy dla siebie, z pocałunkiem zatrzymanym na ustach, na przekór poetom, nocą, Panie Stefanie... już dziobią, słowo, robisz najlepszą kawę pod słońcem, z przymrużeniem oka, nasze wybory, jeśli tylko zechcesz, jesteś?, deszczowy wiersz, przed burzą, uśmiech, miłość śpi na ustach, świtaniem, z nadzieją, żar z nieba, a co na to strach, z mapą na dłoni, na pamięć, po wojnie, 2025-05-31, wybory, pragniesz, optymistycznie, popołudniowa drzemka, być poetą, po myśli, owoc żywota, kawa, pachniesz jaśminem, jak zwykle wieczorem, chciałabyś tak jak ja?, ty i ja, poranek z uśmiechem, miłość na zeszyt, w którym miejscu kończy się poezja, a zaczyna miłość, a wybory za 23 dni..., nasz pierwszy raz, zmęczenie, wydaje mi się że jesteś od zawsze, Bądź mi Wiosną bądź Kochanką, wyciągnięte z szuflady, w kolorach niedosytu, inność, skąd się biorą wiersze, akacja kwitnie w słońcu, w tobie uśmiech, między tobą a mną, wiersz dla siebie, a może bardziej dla nas, zachodzące słońca, prawdziwej naprzeciw, poznaję Ciebie Szczęście, kwiatom po deszczu, lirycznie, pocałunki przynosisz na ustach, wiersz który jeszcze się nie zaczął a już się skończył, tyle tu ciebie, zielony kolor nadziei, wiosna, przytulam wierszem, ptasia spółka, to już 48 lat, NA POWITANIE, bądź lilią (szkic), grypa, kiedyś jeszcze raz przypomnę, to nie sen, nie odejdę, do przytulenia, mów do mnie, mów..., dobre słowo, spacer po tęczy, budź mnie o świcie jak dziś, bardziej wierzę deszczom, pójdźmy na bal, moja Miłość, to wcale nie jest śmieszne, kwantowo, czym pachnie wiosna, Leszek, ile miłości w miłości, W stokrotkach, życzenie, noc, w deszczu, w pewnym wieku, spójrz choć popatrz, ach Wiosno, epidemia grypy - no i co teraz, zima wraca o zmierzchu, tak, już kwitną, byłoby dobrze, łóżko, Zimą też cię kocham, Meta, światło, gdzie Ciebie najwięcej, kolejna rocznica, kiedy przychodzi wieczór, chcesz mnie (humoreska), porozmawiajmy, ze wspomnień: o prawdziwych duchach, spóźniłem się na spotkanie, jesteś Bogiem, rozważania na temat zdrady, Do Krainy Narni, brrr... jak zimno!, Twój dom, Bądźmy dla siebie dobrzy, ze wspomnień Magdaleny, Trybunał Stanu dla Poety, przed meczem, lilie pachną wieczorem, Augusta Luise pachnie miłością, całe życie czekamy, śnieg w prezencie, jeszcze jeszcze, siódme niebo czyli podróż za jeden uśmiech, ach wierz mi, najpierw musiało być wino, wybrane z opowieści wigilijnych, dzień najpiękniejszego słowa, bez ciebie nie mogę spać, trzynastego nawet w grudniu wiosna, Opowieść wigilijna,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1