21 august 2014
prośba
znów obudziłem się przed piątą
wczorajszy sen mi spać nie daje
chłodny poranek zamknę okno
choć w głowie myśli ciągły zamęt
splątanych niczym dzikie wino
w czerwonej liści sygnaturze
w promieniach słońca tak jak miłość
pragnąca zostać z nami dłużej
niż znikający wiatru powiew
jesień ubrana już w kalosze
czas też zatrzymał się na słowie
a ja jak wariat o dwa proszę
14 october 2025
wiesiek
13 october 2025
Jaga
13 october 2025
wiesiek
12 october 2025
wiesiek
11 october 2025
wiesiek
10 october 2025
wiesiek
8 october 2025
ajw
8 october 2025
ajw
8 october 2025
Jaga
7 october 2025
wiesiek