21 august 2014
prośba
znów obudziłem się przed piątą
wczorajszy sen mi spać nie daje
chłodny poranek zamknę okno
choć w głowie myśli ciągły zamęt
splątanych niczym dzikie wino
w czerwonej liści sygnaturze
w promieniach słońca tak jak miłość
pragnąca zostać z nami dłużej
niż znikający wiatru powiew
jesień ubrana już w kalosze
czas też zatrzymał się na słowie
a ja jak wariat o dwa proszę
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
13 may 2025
Eva T.
12 may 2025
wiesiek
11 may 2025
wiesiek
9 may 2025
wiesiek