19 june 2017
Módlmy się
to szaleństwo tato
cały czas wyglądać deszczu
by przerwać robotę
porzucić motykę i grządki
to po śmierci mamy
palisz światło na noc
nie powinna tak przed zbiorami
zabierać cienia
w oddali kombajny warczą
karmione pszenicą
obok pastwisko
dojne krowy ryczą na całą wieś
nie ma komu
nosić wiader
już południe
kładziesz głowę na kamieniu
próbujesz ją śnić wulgarną i złą
nie była stworzona do wyższych celów
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko