13 january 2018
czytam cię
przewracam kartkę za kartką w skupieniu
nie słysząc szelestów
prócz tych najcichszych pragnień
nie bywasz wichurą
zatrzymujesz się
w szum pochylających się drzew
kiedy mówisz
o tym co kocham
rozkwitam
potem
tęsknię w rytm zamykanych drzwi
o poranku
zmaterializuję cię obok
znów będziesz
książką w dłoniach
wyczekaną
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma