21 november 2010
Łapię chwile
W brązach klarownej herbaty
dobrowolnie więzionej w blasku świecy
zanurzam się jak domownik
rzeczywistą empatią
w rozumie i ciele.
Jestem świadomy
rozpaczy nocy
przed zbliżającym się końcem.
Nie odczuwam jeszcze
bólu śmierci
kogoś tak bliskiego.
Jeszcze w zachwycie
łapię chwile.
Bawię się twórczym umysłem,
poczuciem sensu
i bycia kochanym.
W rozpalone zadumą emocje
uderzyło żądło poranka
to, które dźwigała noc.
Wślizgnęło się,
przez nieszczelne żaluzje
szczęśliwości.
Radość 27.10.2010
18 april 2024
1804wiesiek
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
....wiesiek
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek
14 april 2024
I Am You AreSatish Verma