Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 25 june 2011

A ja im zazdroszczę

Ptaki wzbijają się do nieba,
a ja im zazdroszczę,
nie tylko dlatego,
że małą wydaje się ziemia
i rwący strumień
tylko strumykiem,
że pole, to dywan barwny.
One są, jak powietrze,
dotykane przez świata wnętrze
błogość,
a ja im zazdroszczę,
tym kamieniom twardym,
co czuć nie mogą,
są dla ludzi, ptaków
milczący i nie cierpią.


number of comments: 7 | rating: 3 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 4 may 2011

Wyczekiwanie

Motyli niebo, do snów mych usłane.
Pościel złotym haftem nocy, wyszywane.
Miękkie dłonie tulące mnie wieczorem.
Baśni historie i ranki w słońcu wyczekiwane.
Nicią lata, nasze słowa zszywane.
Wciąż wpatrzeni, wyczekujemy siebie.


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 3 may 2011

Sekret

Uczyłeś mnie kochać, to nic prostszego.
Trzeba tylko trzymać skrzydła anioła,
w sekrecie śpiewać piosenki.
Nocą zaś bujać, jak dziecko,
te wszystkie upadłe słowa,
wszystkie dawno uśpione gesty.
Rozchylić usta i zamknąć tęsknoty mocy.
Spojrzeć w marzenia, budząc się nadzy.


number of comments: 8 | rating: 3 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 1 may 2011

Krzywizna

W krzywym zwierciadle
odbija się szczęście,
jak na złość,
to szczęście skrzywione.


number of comments: 10 | rating: 4 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 1 may 2011

Muzyka serc

Drgnęła struna mojej myśli,
w dłoniach tulę sekret liści.
Falę oczu twych łagodzę
niczym chmura, niebem chodzę.
Usta różem posypane,
ciało kwiatem jest usłane.
Blaskiem słońca się mienimy.
Nasze gesty niczym rymy,
taktem zgodnym, cicho grają,
z ciałem, serce rozśpiewają.
Skrzypce zabrzmią twoją mową,
będziesz nutą, a ja sobą.
Potem skrzypkiem ja się stanę,
rozbrzmiewając pięknym graniem.
Tak w zachwycie połączeni,
w tej muzyce zaślepieni.
Zakochani tylko w sobie,
łącząc dusze nasze obie.


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 1 may 2011

Jan Paweł II-Ojciec Narodów

Światu dech zamarło,
gdy Twój cień ogarnął światło.
Łzy nam twarze dziś zraszają.
Ból z tęsknotą się miesza.
 
Choć, ta chwila jest podniosła
i choć skrzydła, dziś są wielkie,
nasze serca, jak ta pustka,
wiarę składam w Twoje ręce.
 
Podnosimy głowy w górę.
Otwieramy oczu wiele.
Uszy nasze teraz słyszą,
głosów śpiewy, cud melodię.
 
Spokój lekki mnie ogarnął,
cichy smutek, cicha boleść,
zbawienia granic nie znam,
Świata Wielki, zgasł płomień.
 
Już się niebo pokłoniło
I anioły się zebrały.
Ludzi Ojciec tam wstępuje
Janem Pawłem II zwany.
 
Na tej ziemi, droga krótka,
lecz dla dziadków, to wskazówka,
jak pogodzić ziemskie życie,
by do nieba iść w zachwycie.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 30 april 2011

galop

Posłuchaj bicia serca,
jak koń biegnie za tobą galopem.
Posłuchaj oddechu,
w pośpiechu zamiera w powietrzu.
Zatrzymaj spojrzenie w mych oczach,
bym życie trzymała w tych wodzach.


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 30 april 2011

kukła

Druciana kukła
patrzy w oczy,
gapi się tak
wymownie,
jakby wiedziała,
że też jestem marionetką,
w chaosie tego życia.
Założyłam,
kawałek gałgana,
by okryć jej nagość.
Pytam,
czy czuje ciężar,
zeszmaconego żywota,
które próchnieje
niczym stare drewno.
Kukła milczy,
gapiąc się dalej.
Ma szczęście,
że jest już martwa
i nie musi jak ja,
podnosić wciąż głowy.


number of comments: 5 | rating: 5 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 30 april 2011

Wieczny sen

Gdybym,
tak mogła zacierać ślady
goryczy,
jednym westchnieniem,
jedna modlitwą
do Ciebie.
Gdyby,
tak proste było,
rozgrzeszyć samą siebie,
powiewem wiatru
przy niebie,
zanurzyć się
w motylim śpiewie
i żyć,
oddechem tej ziemi
snującej powieści,
bez obaw
przed deszczem
błędów,
spokojnie odejść.
Gdyby,
tylko tak zwyczajnie,
można by umierać,
bez strachu przed karą,
przed śmiercią.
Wpatrzona daleko
przed siebie,
myślą kołysanych wspomnień,
już nie drżę,
zamykam oczy spokojne
wiem, że będziesz przy mnie,
gdy powieki zmęczone,
sen ogarnie
i na wieki już zasnę.


number of comments: 2 | rating: 7 | detail

Ewa Żurowska

Ewa Żurowska, 28 april 2011

oddech

Każdy twój oddech,
brałam jako swój.
Zapomniałam,
jak to jest,
oddychać sobą.
Jeszcze wczoraj,
robiłabym,
dla ciebie na drutach,
dzisiaj,
głęboko oddycham,
jutrzejszym dniem.


number of comments: 19 | rating: 6 | detail


  10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1