24 maja 2014
Sen
umarłam
akt zgonu na stole
lekarz jeszcze mógł
ale już nie zdążył
jestem maleńkim punktem
w błękicie obłoku
zwolnionym ostatecznie
ze wszelkich słabości
ziemski szum przepływa
nieziemską piosenką
mówią niemożliwe
choć myślą czuliśmy
a chciałam zadzwonić
trzeba było jechać
ja w sprawie
jesionowej trumny
ciszy na trąbce
przyjęcia w adieu
liliowej sukienki
raptem melodyjkę
niebiańskich skrzypeczek
burzy natrętny hałas
z możliwością drzemki
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
wolnyduch
12 maja 2025
wiesiek
12 maja 2025
sam53
11 maja 2025
Yaro
11 maja 2025
wiesiek
11 maja 2025
Marcin Olszewski
11 maja 2025
Marek Jastrząb
11 maja 2025
violetta