25 stycznia 2017
Dzień w fotelu
Poranek.
Dach sąsiadów wschodzi.
Starannie prostuję dla ciebie płatki,
odżywiam rosą.
Południe.
Dach lśni w słońcu,
zarumieniona czekam na spóźniony autobus.
Jedziesz do mnie.
Wieczór.
Dach zachodzi,
rozkwitam w twoim spojrzeniu.
Zębami zrywasz płatki.
Noc.
Nie widać dachu.
Mam kolce.
5 września 2025
smokjerzy
5 września 2025
Jaga
5 września 2025
absynt
4 września 2025
normalny1989
4 września 2025
wiesiek
4 września 2025
ajw
4 września 2025
ajw
4 września 2025
ais
3 września 2025
Yaro
3 września 2025
wiesiek