29 listopada 2014
Jak dobrze
że się urodziłeś cały i zdrowy
z dziesięcioma punktami
w skali Virginii Apgar
że nocą zapłakana tobą w ramionach
zdążyłam na czas z kokluszem
przed uduszeniem
że sąsiadka miała rację
jąkanie minęło - ćwiczyliśmy cierpliwie
maaamaaa taaataaaa
i wszystkie wybryki udało się
wytłumaczyć kary wziąć na siebie
obłaskawić błyskawice
że okulary – jak dobrze jak dobrze
podobno bez nich straciłbyś wzrok
i bolałaby cię głowa
dziś mrozisz mnie spojrzeniem
bez zająknięcia mówisz kim nie jestem
a ja spokojnie mogę się
bać
23 stycznia 2025
autobiografiaAS
23 stycznia 2025
Świat na pięcioliniBezka
23 stycznia 2025
Jowitaajw
23 stycznia 2025
2301wiesiek
23 stycznia 2025
jesieńBezka
23 stycznia 2025
rybkiBezka
23 stycznia 2025
MiesierkaPrzędąc słowem
23 stycznia 2025
Na gapęBezka
23 stycznia 2025
***supełek.z.mgnień
23 stycznia 2025
Nadzieja na krańcu człowieczeństwawolnyduch