26 sierpnia 2014
26 sierpnia 2014, wtorek ( o odbiorze rzeczy )
Naszła mnie dziś taka oto myśl i prześladuje od rana:
Czy pisarz, fotograf, malarz otwierając galerię ze swoimi pracami/zdjęciami, powinien zakładać, (albo nawet zakłada), że oto będą oglądać jego dzieła sami fachowcy, ludzie znający kanony sztuk od podszewki i autorytety? (zatem oglądający dokonają jedynej słusznej oceny w przeciwieństwie do laików). Czy tworzy dla tej garstki arbitrów sztuki, bohemy, czy może dla każdego, kto po prostu czuje potrzebę przebywania wśród rzeczy pięknych, oglądania ich, przeżywania? Idąc dalej, czy owi „fachowcy” w ocenie dzieła, nie będą się kierowali sympatiami i antypatiami? Własnymi, osobistymi preferencjami i poczuciem jedynie słusznej, własnej racji?
Czy ktoś, kto nie odróżnia impresjonizmu od dajmy na to iluzjonizmu, to odbiorca mniej cenny? Mniej ciekawy? A może nawet niepożądany? Czy Czytelnik, który nie orientuje się w obowiązujących trendach, kanonach i współczesnych wymaganiach co do poezji/prozy, może wydać cenną, obiektywną opinię pomimo, że jest różna od opinii tych, co narzucają nam co jest passe, sztuką, bohomazem ect.?
6 maja 2024
PamięćArsis
5 maja 2024
Dłuuugi wekendMarek Gajowniczek
5 maja 2024
0505wiesiek
5 maja 2024
Jasność enigmatycznaArsis
5 maja 2024
N2absynt
4 maja 2024
N1absynt
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski