sam53

sam53, 12 lutego 2017

... coś więcej

Chciałbym ułożyć ci piosenkę
melodię do niej co dzień słyszę 
gdy balet w słowach i coś więcej
coś co wydaje się najmilsze
 
zaśpiewasz ją nim sen nas zmorzy
a noc połączy jedną nutą 
choćby zapachem bliskiej wiosny
niechaj się zjawi bodaj jutro
 
świtem wystarczy szept dwa słowa 
a pieśń w refrenie sama sfrunie
zaśpiewasz ją mi znów od nowa
nim się zwiążemy pocałunkiem


liczba komentarzy: 9 | punkty: 5 | szczegóły

sam53

sam53, 22 stycznia 2017

Pójdziemy

Zimą gdy mróz na szybie
srebrne listy pisze
kładąc między paprocie 
tęczowe refleksy
mógłbym usiąść przy tobie
i słuchać - ach słyszę 
głos twój cudny - melodię 
(czy ty jeszcze nie śpisz)

czy to ciepło od pieca
które noc roznosi
niczym skoczną muzykę 
do tańca - no właśnie 
sprawić może coś więcej 
(daleko do wiosny)
niż iskierka miłości 
która zanim zgaśnie

w wyobraźni zostanie
różą za firanką
mróz nam zagra na flecie 
może aż po marzec
zatańczymy ze sobą 
najpiękniejsze tango
i nie patrząc już w gwiazdy
pójdziemy się starzeć


liczba komentarzy: 2 | punkty: 5 | szczegóły

sam53

sam53, 10 stycznia 2017

Boję się

 
Boję się miłości której nie odpowiem
słów zmienionych w kwiaty i nocy gdy grzech
boję się też chwili gdy staniesz nad grobem
i zapytasz życie czy choć warte łez 
 
czy ten sen przyjemny napisany wierszem
może najzwyczajniej w tobie - we mnie trwać 
boję się poezji w której jesteś - jestem
wiosną i jesienią już od wielu lat 
 
boję się miłości której nie odpowiem
choć wiem że we dwoje łatwiej by się szło 
przeraża niepewność - a w niej zwykły człowiek 
co nie pyta dokąd 
ani nawet skąd 
 
 


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

sam53

sam53, 10 stycznia 2017

śnieżne tango

poproś - a po śnieg pobiegnę
i po róże jeśli białe 
zerwę wszystkie - żadnej nie chcesz 
bielą tryska śnieżna zamieć 

pędem wiatru na rozdrożu 
który chłód pod czapkę wciska 
ale wpaść w ramiona mrozu 
wcale nie chce - nawet z bliska 

nie jak róże zza firanki 
otulone w srebrną paproć 
mogłyby pół nocy tańczyć 
gdzie im w głowie - dzisiaj zasnąć 

zamieć tangiem bardzo proszę 
spróbuj w tańcu śnieg zatrzymać 
białą różę chcesz - przyniosę
zima jest - nie dała dyla


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

sam53

sam53, 7 stycznia 2017

W słońcu

Najważniejsze że jesteś 
choć nie wiem
porcją tlenu w oddechu czy światłem 
kroplą w deszczu czy wiatru powiewem 
kiedy myśli przy tobie od zawsze

objawieniem gdy kęs jednej nocy 
syci wszystkie jak sen tajemnice 
które morzem pomiędzy wyrosły 
chociaż żadnej nie można wykrzyczeć

smutek wiąże uczucia splątane
a tak chciałbym powiedzieć pół słowa 
z oczu blask wycałować - ech spatrzeć 
przed tęsknotą nie umiem się schować

nie potrafię się przed nią obronić 
myśl do ciebie na skrzydłach dziś frunie 
taka magia nie zdarza się co dzień 
wierszem wpiszę się w nasz pocałunek


liczba komentarzy: 8 | punkty: 6 | szczegóły

sam53

sam53, 7 stycznia 2017

Zawsze nie zawsze

Przewracam poranek na drugi
chociaż wygodniej na plecach
wybudzone myśli niechętnie podnoszą powieki
dzień zaciera obrazki uciekającego w niebyt snu
cisza 
ściany dostają po uszach
za oknem chyba znów plus minus 
kwiaty na szybie w srebrze
 

lubię twoje gorące usta


liczba komentarzy: 4 | punkty: 3 | szczegóły

sam53

sam53, 28 listopada 2016

jesienią czas pisze najpiękniejsze listy

rano sprawdzam tylko wygnieciony dołek 
sen który pozostał na ciepłej poduszce 
echo po dwóch słowach - kiedy znów je powiesz 
kiedy miejsce obok przestanie być puste

szukam cię przy stole w niedopitej kawie 
w twojej filiżance chyba najsmaczniejsza
w porannej melodii - może w niej zostaniesz
dźwięk za dźwiękiem płynie - choćby nawet nie chciał

tak jak krople deszczu w zaokiennym płaczu 
wspomnienie uśmiechu - ciągle w twoich oczach
i czas który pędzi - ile trzeba czasu 
by ta wytęskniona mogła tu pozostać


liczba komentarzy: 3 | punkty: 6 | szczegóły

sam53

sam53, 15 listopada 2016

nie jestem ideałem

porozmawiaj ze mną trochę moja droga
zostaw kartki dokumenty - nic że wtorek
chciałbym ciebie od podszewki kiedyś poznać
nie - nie dzisiaj - może jutro - już we dwoje

ech - odlećmy tak jak ptaki na południe
tam gdzie róże okrywają się welonem
a wiatr ciepłym pocałunkiem nawet w grudniu
poczęstuje nas herbatą przed wieczorem

znów chwycimy się za ręce tak jak latem
ty zostawisz mi swój uśmiech 
ja ci wiersze
cóż nie jestem - jak mówiłaś - ideałem
ale lubię kiedy rano do mnie szepczesz


liczba komentarzy: 2 | punkty: 6 | szczegóły

sam53

sam53, 15 listopada 2016

sonata

nie patrz wieczorami w niebo - blady księżyc 
znów rozwinął skrzydła ponad chmurną przestrzeń 
przy liczeniu sztachet nawet noc się męczy 
po co karmić przeszłość gdy niegłodna jeszcze

przerywać milczenie co z drugim nie zgrzeszy
a tylko nadzieją w jedno związać umie
rozpłynie się we mgle (ona ciągle nie śpi) 
i myślą powróci pocałunkiem sfrunie

chwila tak przyjemna wspomnieniem zostanie
może wiatr przyniesie najważniejsze słowo 
a księżyc pod wierzbą zagra tę sonatę 
którą ktoś przed nami nazwał księżycową


liczba komentarzy: 2 | punkty: 7 | szczegóły

sam53

sam53, 20 października 2016

w tęczę

nie syp światłem po oczach gdy tęsknię
ja tęsknotę mam w tęczę wpisaną
gdy rozkładasz parasol - tak piękniej 
pod nim zawsze wyglądasz jak anioł

kiedy siebie przynosisz w uśmiechu
nawet wtedy gdy bardzo daleki
jakiś dziwny a może i nieswój
tajemniczy i jeszcze dziewczęcy

kiedy wierszem przychodzisz nad ranem
albo zmarszczką ginącą we włosach
melancholią i wiosną i latem
cóż jesienią - zostaje cię kochać


liczba komentarzy: 4 | punkty: 4 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: Andrzejkowy pocałunek, czarno-biała pareidolia, z niedopitym winem, refleksja, od wczoraj, z oddechem we włosach, niemiła księdzu ofiara, FIANÇAILLES D'AUTOMNE, ze wspomnień: co by było gdyby, listopadowe zakochanie, Bez zapowiedzi, święta - dzieci przyjadą, we śnie widzę dziurę którą, jesienny oberek, jestem optymistą, w celtyckim kalendarzu jestem leszczyną, ze wspomnień: wniebowstąpienie, pierwszej-ostatniej, wiersze powstają jeszcze później, to nie przypadek, z ręką w gipsie, dzisiaj wymyśliłam słońce, kochaj mnie na dzień dobry, czas śmierci, proszę, to takie niepojęte, w kolorze dżdżu, sonet z jesienną różą, bez słowa, przeczytasz i zapomnisz, ***, Laranja, Jesień zaczyna się wierszem, patrząc w gwiazdy, październikowa miłość, zwyczajny dzień - a mnie tęskno, czy my w końcu zmądrzejemy, jesień którą zapamiętaj, ze wspomnień: o rzucaniu grochem o ścianę, jesienny list, pierwsza randka, tak trudno się zapomnieć, która to jesień, jesień... z pewnością jesień, miłość przychodzi wieczorem, spacer we śnie, bezcenny sen, dzień dobry, z miłością, dość mam deszczu, jesienne przesilenie, Tatry jesienią, gdybym mówił o miłości, rozmowa z deszczem wieczorem 12-ego września, miłość, z Wenus nie wyszło, upał ona i deszcz, bezwietrznie, weź mnie nie we śnie, kochaj wierszem, w piruecie ze sztuką, lada chwila jesień, wczoraj był upał, las mech wrzosy, lubię rankiem, we śnie padało, obudź raniutko, marzenie, w moim ogrodzie dojrzewają nie tylko erotyki, z ciszą w deszczu, w różach kochamy się do woli, po prostu zmień słowo, święta nieświęta, kompot z wiśni, o świcie, Wszystko wszystkim, kawa i czekoladki, obudźmy się w pocałunkach, cieszę się każdym dniem, choć..., ... to już tyle lat, późno-letnia niecodzienność, spokój, światło rodzi się w aureoli, z wędrówek po twojej twarzy, ze wspomnień kanara, wiersz dla M., sierpniowa melodia, rzeka, sonet na dwa słowa, jak mnie kochasz przed nocą - szmaragdowo, jesienna, twoim cieniem, a świerszcz gra i gra, będziesz, późno już, coś niecoś o seksie małżeńskim, Opowiesz mi wszystkie swoje sny, niechaj świerszcze nam grają, Z obłokiem na pogodę, erekcjato zatopione w bursztynie, wieczorem, nic szczególnego, jak co rano..., szukałem słowa znalazłem dwa, pierwszy raz, Wczoraj, wierszem, zapomnijmy się, opowiadanie na niepierwsze lepsze spotkanie, Dęby z Pileckiego, dobranoc, przed burzą, nawet nago, zielone, ciemność widzę - ciemność, to nie był sen, naprawdę, walc, za pięć szósta, wiatr, proszę dziękuję, z sercem i kawą, pod lipą, zaraz noc, list do Ciebie, tango, Rachel, gdy przychodzi sezon na truskawki, sobota - późne popołudnie, jednak magia, tak mało trzeba nam..., nieśmiertelni, można można, źródło wiary, o świcie, zgarbiona wiara, Adam Zagajewski - pamięć, mamy szczęście żyć obok siebie, o co chodzi, zapach bzu, od wewnątrz, spacer, *** optymistycznie, 81., nieuchronność losu, budź mnie jak zawsze, w zielone, cogito ergo sum, Ach Wiosno Wiosenko, wiosenne przebudzenie,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1